Polska podpisała kontrowersyjną umowę ACTA

W nocy z 25 na 26 stycznia ok. godziny 3:30 Polska podpisała umowę ACTA.

Jest to międzynarodowe porozumienie, które wzbudza w sieci ogromne kontrowersje i według jego przeciwników ostatecznie może doprowadzić do cenzury Internetu.

Swój podpis w imieniu naszego kraju złożyła Jadwiga Maria Rodowicz-Czechowska, polska ambasador w Tokio. Dołączyli do niej przedstawiciele Belgii, Bułgarii, Czech, Finlandii, Francji, Grecji, Irlandii, Litwy, Luksemburga, Łotwy, Hiszpanii, Portugalii, Rumunii, Szwecji, Węgier, Wielkiej Brytanii oraz Włoch. W dalszej kolejności będzie to Cypr, Estonia, Holandia, Niemcy oraz Słowacja, które czekają na zakończenie procedury konstytucyjnej upoważnienia ambasadora.

Należy w tym miejscu uspokoić, że samo złożenie podpisu nie musi oznaczać, że dokument ostatecznie wejdzie w życie. Aby do tego doszło, konieczna jest ratyfikacja umowy przez wszystkie parlamenty europejskie. Może to zająć nawet kilkanaście miesięcy, więc perypetie związane z ACTA prawdopodobnie potrwają jeszcze przez długi czas.

Sprzeciw ogromnej rzeszy ludzi można było zaobserwować wczoraj w wielu polskich miastach, gdzie odbyły się głośne protesty. W Kielcach zakończyły się nawet zamieszkami, w których zatrzymano 24 osoby. Z kolei w Internecie wszędzie można zauważyć głosy wzywające do manifestacji swojego sprzeciwu.

Skala problemu jest tak duża, że w ostatnich dniach doszło do wielu ataków na rządowe witryny. Blokowane były oficjalne strony premiera, prezydenta, rzecznika rządu, czy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Do działań przyznała się znana wszystkim grupa Anonimowych (ang. Anonymous), choć przedstawiciele polskiej władzy bagatelizują problem twierdząc, że do żadnych ataków nie doszło. To jeszcze bardziej rozwścieczyło hakerów, którzy zapowiedzieli ujawnienie rzekomo posiadanych przez nich dokumentów wielu przedstawicieli rządu, jeśli postanowienia ACTA wejdą w życie.

ACTA w dużym uproszczeniu ma za zadanie chronić własność intelektualną i przeciwdziałać piractwu. Zasięg działania aktu jest jednak tak obszerny, że zdaniem niektórych osób mógłby nawet doprowadzić do cenzury Internetu i naruszyć prywatność jego użytkowników. Wizja blokowania często legalnych usług nie spodobała się ogromnej większości osób, stąd w sieci można zauważyć tak dużo głosów sprzeciwu.

Źródło:
"Sarge" - GRY-OnLine


Klemens
2012-01-26 13:34:01