Październikowy raport NPD – Wielka Wojna wygrana przez Battlefield 1

W październikowym sprawozdaniu analitycznej firmy NPD znaleźć można podsumowanie wyników sprzedaży na rynku elektronicznej rozrywki w USA.

Całkowita wartość zakupionych przez konsumentów nowych gier, konsol oraz akcesoriów wyniosła 875,7 milionów dolarów, co jest wynikiem o 6% lepszym w porównaniu do tego samego miesiąca w 2015 roku. Wspomnieć należy, że liczby te w większości dotyczą jedynie rynku pierwotnego oraz pudełkowego, choć biorą pod uwagę ograniczone dane z dystrybucji cyfrowej, DLC i mikropłatności. Dla zobrazowania zjawiska, na początku miesiąca informowano, że firma Ubisoft uzyskała aż 72% swojego kwartalnego przychodu z cyfrowej sprzedaży.

Październik zdecydowanie opływał w wysokobudżetowe produkcje. W tym roku powróciło też parę serii, których nie mogliśmy kupić w poprzednim, jak Gears of War, Civilization, Mafia i Titanfall. Pomyślne warunki i atrakcyjność produktów zostały zdecydowanie odwzorowane w sprzedaży, która w przypadku gier konsolowych wyniosła 505,7 miliona dolarów, a dla gier na PC (pudełkowe + Steam) 33,8 miliona dolarów. To odpowiednio 31% i 172% wzrost w porównaniu z analogicznym miesiącem w zeszłym roku.

Pozycja lidera może być realnie jeszcze mocniejsza, gdyż w rozliczeniu nie ujęto cyfrowych wersji Battlefielda 1. Podobnie ma się sprawa z wydanym 28 października Titanfallem 2, choć w tym przypadku nie wliczono jedynie kopii sprzedanych na PC przez Origin. Wiele sprzedanych egzemplarzy Gears of War 4 także nie zostało ujętych w zestawieniu, gdyż cyfrową wersję udostępniono zarówno na konsoli Microsoftu, jak i na PC. Mogło to skusić część nabywców na tę metodę zakupu.

Okazuje się także, że premierowe kłopoty techniczne Mafii III nie były dużym problemem dla konsumentów, chętnie kupujących ten produkt. Jeśli zaś kogoś dziwi obecność The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition, przypomnieć należy, że mimo dużej ilości graczy na PC, którzy otrzymali ją za darmo, została ona także wydana w wersji fizycznej na konsole Xbox One i PlayStation 4. Jak na ulepszoną wersję wiekowej produkcji, sprzedaje się niezgorzej.

Sprzedaż konsol zanotowała 20-procentowy spadek w porównaniu do zeszłego roku, z wynikiem na poziomie 215,2 miliona dolarów (poprzednio 270,3 miliona). Różnica związana jest z aktualną strategią marketingową producentów, windujących sprzedaż poprzez obniżanie cen. Mimo większej ilości sprzedanych konsol przychód wytwórcy jednak spada.

Xbox One zadomowił się już na tronie lidera, utrzymując się na nim od czterech miesięcy, choć średnia cena zakupu spadła o 17% wraz z wejściem na rynek przystępnego cenowo zestawu Xbox One S 500GB + Minecraft. Nintendo 3DS sprzedaje się o 12% lepiej, za co dziękować należy zbliżającej się premierze Pokemon Sun oraz Moon i dostępnej już grze Monster Hunter Generations.

Sony także nie może narzekać, gdyż jego odchudzona wersja PS4 sprzedaje się dobrze. Wszystkie konfiguracje PlayStation 4 nie znalazły jednak aż tylu nabywców, co sumarycznie zebrane wersje Xboksa One. Ale to Japończycy mogą się pochwalić najpopularniejszym zestawem (PS4 Slim 500GB + Uncharted 4), który odpowiada za 17% całkowitej sprzedaży konsol w październiku. Analitycy wskazują, że Sony może z łatwością powrócić na pozycję lidera, wraz z adaptowaniem przez rynek PlayStation 4 Pro, na którą Microsoft nie ma jeszcze dostępnej na rynku odpowiedzi.

Źródło:
"Movis" - GRY-OnLine


Klemens
2016-11-18 18:23:08