Nowa strategia nie pomogła. CD Projekt mocno w dół na giełdzie

31 marca okazał się fatalny dla akcji firmy CD Projekt.

Po długim oczekiwaniu Cyberpunk 2077 doczekał się pierwszej naprawdę dużej łatki. Niewiele później poznaliśmy plany CD Projektu w ramach aktualizacji strategii firmy. Krótko mówiąc, po kilku trudnych miesiącach sprawy zaczęły się w końcu układać dla polskiego dewelopera. Przynajmniej tak można było sądzić, dopóki nie pojawiły się doniesienia z warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Po południu akcje CD Projektu zaliczyły spadek o 14% i po raz pierwszy od ponad dwóch lat wyceniono je na poniżej 190 złotych.

Są dwa główne powody, dla których CD Projekt nie ma dzisiaj dobrej passy na giełdzie. Swoje na pewno zrobił raport analityka Matthew Walkera ze szwajcarskiego banku Credit Suisse, który po publikacji strategii wydawcy obniżył cenę docelową jego akcji z 400 do… 155 zł (-61%). Decyzję uzasadniono drastyczną korektą przewidywanej sprzedaży Cyberpunka 2077 w 2021 roku (z 16 mln do 8,6 mln egzemplarzy).

Jednakże zarówno dla Matthew Walkera, jak i dla innych analityków głównym problemem okazała się sama strategia. Owszem, CD Projekt wspomniał o kilku obiecujących inicjatywach związanych z Cyberpunkiem 2077 i Wiedźminem, jak i o rozpoczęciu prac nad nowymi projektami w przyszłym roku. Jednakże eksperci uznali strategię CD Projektu za zbyt ostrożną, mało precyzyjną i nieodnoszącą się do długoterminowych planów spółki. Zabrakło wzmianki na temat działań firmy mających pomóc w odzyskaniu zaufania klientów po rozczarowującym debiucie Cyberpunka 2077. Taką opinię wyraził m.in. Kacper Koproń w komentarzu domu maklerskiego Trigon, jak również paru innych ekspertów:

Strategię oceniamy negatywnie. Przede wszystkim strategia nie jest sprecyzowana w czasie ani nie odnosi się do planów przyszłych gier na kolejne lata. Jest w naszym odczuciu mocno ogólnikowa i pokazuje tylko krótkoterminową perspektywę produktową, która powinna być dla rynku rozczarowaniem: brak płatnego dodatku do Cyberpunka 2077 w tym roku, brak zapowiedzi co do powstawania Cyberpunk Online [tj. modułu sieciowego Cyberpunka 2077 – przyp. autora] jako oddzielnego produktu i brak odniesienia liczby projektów w dłuższym terminie do założeń programu motywacyjnego.

Na rozczarowanie inwestorów wpłynął też brak większego entuzjazmu ze strony graczy po debiucie wersji 1.2. Patch bez wątpienia poprawił sporo i zbiera pochwały od wielu internautów. Jednakże można również znaleźć doniesienia o nowych problemach po zainstalowaniu aktualizacji. Nikt też nie zaprzecza, że studio CD Projekt RED wciąż ma w Cyberpunku 2077 wiele do zrobienia, co w kontekście długiego oczekiwania na łatkę rzeczywiście może nie napawać entuzjazmem. Brak tegoż widać także po wciąż słabnących ocenach użytkowników Steama z ostatnich 30 dni, z których mniej niż 60% wystawiło grze pozytywną opinię.

Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine


Klemens
2021-03-31 22:04:39