Nowa niemiecka gra strategiczna pokazuje okropieństwa wojny
Dzieło studia Totally Not Aliens ukazało się 17 stycznia we Wczesnym dostępie Steama i jak dotąd nie zyskało większej popularności. Niemniej gracze, którzy zapoznali się z tą niezależną produkcją, wypowiadają się o niej z entuzjazmem (92% pozytywnych opinii na 128 recenzji).W All Quiet in the Trenches trafiamy do 1915 roku i wcielamy się w niemieckiego podoficera (Unteroffizier). Nasze zadanie jest proste: upewnić się, że nasi podkomendni przeżyją do końca wojny.
Jeśli wiecie cokolwiek na temat I wojny światowej, zapewne zdajecie sobie sprawę, że to bynajmniej niełatwe zadanie. Walka w okopach to koszmar dla żołnierzy, a i poza starciami nie brakuje kłopotów. Nieregularne dostawy zaopatrzenia, rozkazy przybywające z opóźnieniem – te i inne utrudnienia wpływają na naszych podopiecznych.
Wojacy nie są przy tym bezwolnymi wykonawcami naszej woli. Jako dowódca wydajemy im tylko ogólne rozkazy, które żołnierze realizują w miarę swoich możliwości oraz charakterów. Nasze decyzje oraz ich skutki wpłyną też na ich nastroje, a między postaciami może dochodzić do konfliktów. To wszystko sprawia, że każde podejście zaowocuje odmienną historią. Całość toczy się w systemie turowym.
Właśnie tą nieliniowością i osobistymi historiami żołnierzy projekt (współfinansowany przez niemieckie Federalne Ministerstwo Transportu i Infrastruktury Cyfrowej) zyskał sobie uznanie graczy. To wciąż dość skromna produkcja, w której trudno spędzić więcej niż 10 godzin (jeśli tyle). Niemniej plany rozwoju opublikowane przez twórców zakładają sporo dodatków – od nowego uzbrojenia przez nowe systemy (m.in. zdolności żołnierzy) po wydłużenie czasu trwania kampanii aż do końca wojny 11 grudnia 1918 roku (obecnie historia kończy się wiosną 1916 roku).
Jak to zwykle bywa, twórcy przewidują, że All Quiet in the Trenches pozostanie we wczesnym dostępie rok lub dwa.
Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine 2024-01-22 16:16:46
