Niemcy kolejnym krajem, który weźmie lootboksy pod lupę

Dyskusja na temat lootboksów ostatnimi czasy przycichła, ale kontrowersje wzbudzane przez ideę skrzynek z losową zawartością bynajmniej nie zostały zapomniane.

Jak donosi serwis internetowy niemieckiej telewizji Welt, nasi sąsiedzi zza zachodniej granicy dołączyli do grona krajów, które przyjrzą się problemowi pod kątem potencjalnych zagrożeń dla najmłodszych graczy.

Powodem do interwencji są wyniki jeszcze nieopublikowanego badania Uniwersytetu Hamburskiego, które wskazują na coraz szybsze rozpowszechnianie się elementów losowych w interaktywnej rozrywce. Twórcy raportu twierdzą też, że niewielka grupa graczy jest odpowiedzialna za dużą część przychodów z lootboksów, co określają jako „typową cechę rynku hazardowego”. Problemem już zajmuje się Państwowa Komisja ds. Ochrony Młodzieży, i jeśli naprawdę dopatrzy się naruszeń, wydawcy gier wideo mogą mieć poważne problemy. Wśród możliwych konsekwencji są kary pieniężne oraz ograniczenie lub całkowity zakaz sprzedaży danych tytułów. Komisja ma podjąć decyzję w tej sprawie do końca marca.

To nie pierwszy raz, kiedy Niemcy zabierają się za kwestię lootboksów i ich potencjalnych związków z hazardem. Pod koniec listopada temat pojawił się w parlamencie Bawarii, największego kraju związkowego Republiki; wówczas wniosek Unii Chrześcijańsko-Społecznej, wiodącej partii w regionie, wezwał rząd centralny do przyjrzenia się sprawie. W Niemczech sieciowe gry hazardowe są bowiem zakazane, o ile oferująca je firma nie posiada odpowiedniej zgody.

Źródło:
Jakub Mirowski - GRY-OnLine


Klemens
2018-02-07 17:24:32