Mężczyzna śmiertelnie potrącił kobietę. Grał w Pokemon Go podczas jazdy

Oto przykład na to, jak szaleństwo na łapanie pokemonów przekracza granice. Na nic zdały się apele, i to jeszcze przed premierą Pokemon GO.

39-letni mężczyzna potrącił w Japonii dwie kobiety. Jak podaje Japan Times, kierowca zeznał policji, że podczas jazdy samochodem grał w Pokemon GO. Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie doprowadziło do tragedii. Jedna z kobiet, 60-latka, przeżyła zderzenie z samochodem. Tyle szczęścia nie miała 72-latka, która po przewiezieniu do szpitala z miejsca wypadku zmarła. Mężczyznę aresztowano.

Rząd japoński, zważywszy na szaloną popularność, jaką pokemony cieszą się w Kraju Kwitnącej Wiśni, już przed premierą Pokemon GO wydał szereg ostrzeżeń i porad dla graczy. Wśród z nich znalazły się punkty o ochronie własnych danych, pobraniu aplikacji sprawdzającej pogodę czy noszeniu ze sobą zapasowej baterii do telefonu. Doradzano też, by nie poruszać się wpatrzonym w smartfon czy nie zapuszczać się na niebezpieczne tereny. O tym, by nie łapać pokemonów za kierownicą, nawet nie pomyślano. Jak widać, rozsądek w tym przypadku zawiódł, a jednej z uczestniczek wypadku przyszło zapłacić za to najwyższą cenę.

Dodajmy, że jest to pierwszy odnotowany w Japonii wypadek powiązany z Pokemon GO.

Źródło:
Patryk Purczyński - gram.pl


Klemens
2016-08-26 06:45:38