Mobilny Dungeon Keeper nie może być nazywany grą darmową - twierdzi ASA
Produkcja free to play wywołała ogromne kontrowersje nachalnym systemem mikropłatności, który praktycznie uniemożliwia sensowną rozgrywkę bez uiszczania jakichkolwiek opłat. Organizacja Advertising Standards Authority orzekła w związku z tym, że Dungeon Keeper nie może być nazywany „grą darmową” w reklamach. W raporcie napisano, że zrozumiała jest chęć zarobku przez wydawcę i obecność mikropłatności w produkcji free to play nie jest niczym niezwykłym, ale nie w takiej formie jak w mobilnej wersji Dungeon Keepera. Trudno powiedzieć, czy nagonka brytyjskiej organizacji cokolwiek zmieni w modelu biznesowym feralnego tytułu. Dla graczy na pewno pocieszające jest jednak, że tego typu praktyki nie przechodzą bez echa i są mocno piętnowane niemalże z każdej strony.Źródło:
"Sarge" - GRY-OnLine 2014-07-03 14:01:35