Microsoft pozwany przez graczy, poszło o przejęcie Activision

Gracze z USA pozwali Microsoft w związku z zakupem Activision, ale Brytyjczycy wydają się pozytywnie nastawianie do transakcji.

Grupa amerykańskich graczy pozwała Microsoft w związku z przejęciem Activision, które – ich zdaniem – zaszkodziłoby konkurencji, a nawet może doprowadzić do monopolu spółki na rynku gier. Skarga została złożona w kalifornijskim sądzie federalnym w ostatni wtorek.

Według dziesięciu pozywających transakcja byłaby jawnym naruszeniem ustawy antymonopolowej Claytona. Większość z nich gra na wielu platformach, z czego ośmiu posiada konsole PlayStation, a trzech – Xboxy.

Ich zdaniem zakup Activision sprawiłby, że pozycja Microsoftu na rynku znacznie by się umocniła. Tym samym Microsoft mógłby podjąć kroki, które ograniczyłyby możliwości konkurencji, co odbyłoby się ze szkodą dla konsumentów:

Jeśli proponowane przez Microsoft przejęcie Activision Blizzard zostanie zrealizowane, może to ograniczyć konkurencję w branży gier wideo, a Microsoft zyska znacznie większą siłę rynkową, zdolną do wykluczenia rywali, ograniczenia produkcji, zmniejszenia wyboru konsumentów, podniesienia cen i dalszego hamowania konkurencji.

Tymczasem Microsoft może mieć przynajmniej jedno zmartwienie z głowy. W październiku brytyjski urząd ochrony konsumentów (CMA) wydał oświadczenie w sprawie przejęcia Activision, ale też zachęcił osoby publiczne do przesłania własnych opinii na temat tej transakcji. E-maile zbierano do 28 października.

Teraz poinformowano, że z 2,1 tysiąca e-maili sprawdzonych przez CMA około 3/4 opowiadało się za zakupem Activision przez Microsoft. Agencja sporządziła też listę argumentów, które wysuwali zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy transakcji.

Ci pierwsi twierdzili, że przejęcie Activision pozwoliłoby Microsoftowi lepiej rywalizować z Nintendo i Sony, co byłoby impulsem dla wszystkich firm do wprowadzania innowacji, na przykład ulepszenia subskrypcji PlayStation Plus oraz tworzenia gier lepszej jakości.

Do tego firma zobowiązała się do nieograniczania dostępu do serii Call of Duty na platformach konkurencji (tj. PlayStation – od wielu lat CoD nie zawitał na urządzenia Nintendo, choć ma to się zmienić pod rządami Microsoftu). Wskazano też, że zakup Activision to niejako odpowiedź na działania Sony, które znane jest z zabezpieczania ekskluzywnej zawartości dla swoich konsol.

Z kolei przeciwnicy transakcji wskazywali, że Microsoft i tak dominuje na rynku systemów operacyjnych dla komputerów osobistych. Korespondenci wyrazili obawę, że mimo wszystko firma wymusi ekskluzywność CoD-a, tak jak zrobiono to w przypadku gier Bethesdy, oraz ograniczy możliwości małych deweloperów.

Ponadto pojawił się zarzut dotyczący Game Passa. Microsoft rzekomo może pozwolić sobie na generowanie strat poprzez dodawanie kolejnych gier do swojej usługi, by odciągnąć klientów do konkurencyjnych subskrypcji.

Oczywiście opinie z zewnątrz są dla CMA co najwyżej sugestią – agencja nadal może przychylić się do zdania przeciwników transakcji. Niemniej fakt, że większość korespondentów opowiada się za przejęciem Activision, może wpłynąć na decyzję brytyjskiego urzędu.

CMA planuje opublikować wyniki swojego dochodzenia 1 marca 2023 roku. Natomiast do lutego agencja będzie czekać na odpowiedzi firm Sony i Microsoft, które w ostatnich tygodniach przerzucały się argumentami za i przeciw zakupowi Activision przez giganta z Redmond.

Sprawie przyglądają się też Komisja Europejska oraz amerykańska Federalna Komisja Handlu.

Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine


Klemens
2022-12-22 14:52:14