Master x Master zadebiutuje w Europie i Ameryce w drugiej połowie 2016 roku

Firma NCSoft zapowiedziała wydanie Master x Master - nietypowej gry MOBA - w krajach zachodnich.

Tytuł wciąż jeszcze nie zadebiutował w Korei Południowej, ale twórcy oznajmili, że produkcja będzie dostępna w Europie i Ameryce Północnej w drugiej połowie 2016 roku. Wcześniej zaś doczekamy się otwartych beta-testów.

Czym właściwie jest MXM? Najprościej rzecz ujmując, jest to nietypowy reprezentant gatunku MOBA, do którego należy choćby niezwykle popularne Leauge of Legends. Jednak w przeciwieństwie do tej i wielu innych produkcji, w grze NCSoftu gracze pokierują postacią bezpośrednio przy pomocy znanej z gier akcji kombinacji klawiszy W, A, S, D, a tzw. „skill shoty” trzeba będzie ręcznie wycelować myszką (w grze nie pojawi się opcja zablokowania celownika na wybranym celu). Jeśli chodzi o dostępnych herosów, tytuł zaoferuje garść unikalnych postaci, ale podobnie jak w Heroes of the Storm firmy Blizzard pojawią się też starzy znajomi z innych gier NCsoftu, na przykład ze wspomnianego Blade & Soul czy cyklu Lineage. Każdy z bohaterów – obecnie ponad 30 – będzie posiadał 4 unikalne zdolności, przy czym do walki będzie można wybrać jedynie dwie z nich.

Jedna z większych nowości oferowanych przez Master X Master wiąże się z tym, że przed rozpoczęciem gry wybierzemy nie jednego, lecz dwóch herosów. W trakcie rozgrywki możemy w dowolnym momencie zamienić jedną postać na drugą (tzw. tag), przy czym bohater w odstawce będzie stopniowo odzyskiwał punkty zdrowia. Odpowiednie dobranie obu postaci będzie istotne nie tylko ze względu na dodatkowe opcje taktyczne – część herosów będzie znacznie gorzej radzić sobie z określonym typem przeciwnika. Należy też zaznaczyć, że po każdym „tagu” konieczne będzie odczekanie 10 sekund przed kolejną zmianą bohatera.

Inną i dość zaskakującą nowinką jest całkiem rozbudowany tryb PvE. Podczas gdy w większości gier MOBA jedyna opcja gry przeciw komputerowi to typowe pojedynki z botami zamiast żywych graczy, MXM zaoferuje również instancje w postaci lochów, które bynajmniej nie będą należeć do najłatwiejszych. Według informacji uzyskanych od osób uczestniczących w koreańskich beta-testach, na niższych poziomach trudności poradzą sobie także niedzielni gracze, ale na wyższych nawet szeregowe kreatury mogą z łatwością rozprawić się z naszym awatarem, a na końcu każdej z tych lokacji czeka potężny boss. Lochy w liczbie 25 będziemy mogli zwiedzać razem z innymi graczami w trybie kooperacji, a oprócz obowiązkowych osiągnięć ukończenie ich pozwoli nam na zdobycie nowych postaci, magicznych run (każda da naszemu herosowi unikalne premie do statystyk) czy materiałów do ulepszania broni. Na szczęście elementy ekwipunku (czytaj: zbroje i broń) zdobyte w ten sposób nie będą dostępne w rozgrywkach z innymi graczami.

Warto wspomnieć, że również rozgrywka PvP nie sprowadzi się do klasycznego pojedynku w stylu MOBA. Dwa pozostałe tryby to drużynowy deathmatch oraz przejmowanie punktów kontrolnych. W grze pojawią się też minigry, takie jak wyścig, unikanie laserów czy tzw. Bullet Mode. Całość okraszona będzie oprawą wizualną utrzymaną w stylu typowym dla azjatyckich gier i dubstepową muzyką. Niestety, nie wiemy jeszcze, na jakim modelu biznesowym będzie opierał się Master X Master, choć można założyć, że NCsoft pójdzie śladami konkurencji i zostanie udostępniony za darmo.

Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine


Klemens
2016-01-28 19:01:08