Lootboksy nie są hazardem w świetle prawa w Nowej Zelandii

Kolejne stanowisko - z istnego krańca świata - w sprawie tzw. lootboksów.

W ostatnim czasie sprawa lootboksów, czyli popularnych skrzynek z losowymi łupami, nabrała sporego rozgłosu. Wszystko przez strzelankę Star Wars: Battlefront II od firmy Electronic Arts, w której system rozwoju był powiązany z elementami znajdowanymi w pudełkach. Sytuacja zainteresowała nie tylko środowisko graczy, ale też niektórych polityków i organizacje rządowe. Najnowsze doniesienia w tej sprawie pochodzą z serwisu Gamasutra, którego dziennikarka wysłała zapytanie do Department of Internal Affairs – komisji odpowiadającej za regulacje hazardu w Nowej Zelandii. W przesłanej odpowiedzi stwierdzono, że choć organizacja bacznie przygląda się sprawie, to w świetle tamtejszego prawa lootboksy nie naruszają zasad, a tak właściwie to nawet nie spełniają warunków zawartych w ustawie hazardowej z 2003 roku, by w ogóle podpiąć je pod hazard.

Źródło:
"Góral" - GRY-OnLine


Klemens
2017-12-12 21:14:45