Lindsay Lohan spuści prawników ze smyczy z powodu GTA V?

Wiadomość trzeba przyjmować z przymrużeniem oka, bo a) nie ma póki co oficjalnego pozwu, b) autorem rewelacji jest znany plotkarski portal TMZ.

Popularna niegdyś za sprawą aktorstwa, a dziś za sprawą ekscesów i skłonności do używek aktorka konsultowała się ponoć ze swoim sztabem prawnym w sprawie pozwania producenta Grand Theft Auto V, studia Rockstar. Powód? TMZ donosi, że chodzi o postać z okładki oraz materiałów promocyjnych gry, poniższą dziewczynę w bikini.

Lohan uważa podobno, że skąpo odziane dziewczę wzorowane jest na jej wizerunku. Widzicie podobieństwo? Nieważne. Zarzut nie będzie trudny do obalenia biorąc pod uwagę, że tożsamość modelki wykorzystanej przez Rockstar jest powszechnie znana - to Shelby Welinder.

Ale to nie jedyny z domniemanych powodów do kręcenia nosem panny Lindsay. Poboczne misje w grze pozwalają graczom zabawić się w paparazziego i zdobyć materiały kompromitujące (i to jak!) jedną z gwiazdeczek Vinewood. Klasyczna historia upadku obyczajów rodem z Hollywood, ale Lohan najwyraźniej widzi tam podobieństwa do swojej najeżonej skandalami kariery. Powodzenia na wokandzie.

O ile oczywiście cała sprawa nie jest wymysłem TMZ. Pozew ponoć właśnie powstaje, więc jeśli to prawda, ciąg dalszy nastąpi niebawem.

Źródło:
Piotr Bajda - gram.pl


Klemens
2013-12-07 18:15:51