Legenda branży: Musimy przestać kochać przesadnią przemoc

Warren Spector bardzo krytycznie podchodzi do tematu przemocy w grach. Zdaniem legendarnego twórcy Deus Exa producenci zabrnęli za daleko, a brutalne sceny często są w złym guście.

- Ultra-przemoc musi zostać powstrzymana. Musimy przestać ją kochać - nawołuje Warren Spector podczas rozmowy z dziennikarzami GamesIndustry. - Ani trochę nie przemawiają do mnie argumenty dotyczące efektów, uważam za to, że fetyszyzujemy przemoc, a w niektórych przypadkach łączymy ją nawet z młodzieńczym podejściem do seksualności. Uważam, że to po prostu jest w złym guście, a ostatecznie może nawet spowodować kłopoty - mówi.

W tej samej rozmowie Spector wspomina okoliczności swojego odejścia z Eidosu. Na targach E3 2004 otaczały, a zarazem przytłaczały go gry, które epatowały brutalnością. - Już wtedy sądziłem, że jest źle. Teraz jest gorzej niż źle. Za daleko się posunęliśmy - twierdzi.

- Oczywiście, w Deus Ex też były momenty nacechowane przemocą, ale one były zaprojektowane po to - i nie wiem, czy udało się to osiągnąć - by gracze poczuli dyskomfort. Obecnie tego nie dostrzegam. Prezentujemy psychikę nastolatka i nazywamy ją dojrzałością. Czas już to zatrzymać. Cieszę się, że pracuję w Disneyu, gdzie nie tylko nie jestem do czegoś takiego zachęcany, ale wręcz nie wolno mi tego robić - dodaje Warren Spector.

Źródło:
Patryk "Pepsi" Purczyński - gram.pl


Klemens
2012-06-17 13:58:54