Koniec z nienawiścią graczy do DLC? Tak twierdzi Ubisoft

Francuski wydawca przekonuje, że gracze nie pałają już nienawiścią wobec płatnych dodatków.

Downloadable content nie miało dobrego startu w świecie gier - do dziś pamiętamy zbroję dla konia w The Elder Scrolls IV: Oblivion czy przypadki, w których jako DLC sprzedawane były części gry znajdujące się na płycie z pełną wersją. Sytuacja zmieniła się i teraz DLC to często naprawdę wartościowe dodatki, ale niesmak pozostał, o czym można przekonać się czytając komentarze graczy chociażby pod informacjami o poszczególnych mikrododatkach. Jednak Ubisoft twierdzi, że jest inaczej, a nienawiść graczy do DLC dobiegła końca.

- Uważam, że są pewne modele akceptowane przez graczy aktualnie, samo DLC jest także akceptowane. Przepustki sezonowe - także. Nie ma specjalnego oporu, może gdzieś tam jest z 12 osób, które powiedziały coś negatywnego, ale jako całość nie jest to szczególny problem. Naprawdę interesujące jest to, że przepustkę sezonową można potraktować jako przepustkę usługową. Dla posiadaczy przepustki uruchamiamy specjalne eventy w grach, jest to więc coś więcej niż tylko DLC. Mamy tu do czynienia z ewolucją - przekonywał na łamach Gamesindustry International Chris Early, wiceprezydent cyfrowej dystrybucji w Ubisoft.

Źródło:
Paweł Pochowski - gram.pl


Klemens
2014-07-12 09:18:17