Komisja Europejska zarzuca Valve i kilku wydawcom łamanie unijnego prawa

Ceny towarów i usług różnią się w poszczególnych krajach, w zależności od średniej zarobków w danym regionie. Wydaje się to oczywistym rozwiązaniem. Jednak od grudnia ubiegłego roku na mocy rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE, na terenie Unii zabronione jest geoblokowanie. Oznacza to, że we wszystkich państwach członkowskich konsumenci powinni mieć dostęp do tych samych towarów lub usług, w tych samych cenach. Komisja Europejska postanowiła zatem przyjrzeć się Valve, które ma umowy z takimi wydawcami, jak Bandai Namco, Capcom, Focus Home Interactive, Koch Media i Zenimax. Dzięki wspomnianym umowom na Steam można kupić taniej gry w Polsce, Słowacji, Czechach, Litwie i na Węgrzech, natomiast we Francji, Włoszech i Niemczech te same tytuły są droższe.

Margrethe Vestager, unijna komisarz ds. konkurencji, podkreśla, że europejscy konsumenci powinni mieć prawo do kupowania gier wideo niezależnie od miejsca zamieszkania i nie można im zabraniać szukania najlepszych ofert oraz dokonywania zakupów w innym państwie członkowskim.

Na razie nie wiadomo, czy Komisja Europejska i Valve dojdą do porozumienia. Być może Valve zostanie zmuszone do ujednolicenia cen we wszystkich regionach, co najprawdopodobniej będzie oznaczało, że ceny gier na Steam w Polsce wzrosną.

Źródło:
Małgorzata Trzyna - gram.pl


Klemens
2019-04-05 17:47:13