Inflacja nas nie powstrzymała, dalej wydajemy na gry grube miliardy

Opublikowany 16 marca raport Newzoo poświęcony globalnemu rynkowi ujawnia, że branża zaliczyła spadek. 92,3 miliarda dolarów – bo tyle pieniędzy konsumenci przeznaczyli na gry w 2022 roku – to kwota niższa o 2,2% niż w 2021 r. W obliczu szalejącej inflacji, która powoduje, że gracze przyglądają się każdej wydawanej złotówce 5 razy, trudno jednak uznać ten wynik za porażkę.

Większość wydatków na gry w 2022 roku poniesiono na konsolach. Mowa o 51,8 mld dolarów (spadek o 4,2% rok do roku). Na gry pecetowe wydano 38,2 mld dolarów (spadek o 1,8%). Na gry przeglądarkowe w 2022 roku przeznaczono ledwie 2,3 mld dolarów (spadek aż o 16,7%).

Który region był w 2022 roku liderem pod względem przychodów z tytułu sprzedaży gier? Najwięcej wydano w Ameryce Północnej – stanowi ona 34% rynku, a łączna suma to 31,2 mld dolarów. Drugie miejsce przypadło regionowi Azji/Pacyfik – na gry wydano tam 30,2 mld dolarów (33% całości). Najniższe miejsce na podium zajęła Europa z udziałem 26% (czyli 24,3 mld dolarów).

Dla wielu zastanawiające może być, z czego wynika spadek w zarobkach ze sprzedaży gier w 2022 roku. Newzoo argumentuje te statystyki mniejszą liczbą nowych tytułów. W żadnym wypadku nie oznacza to natomiast spadku opłacalności branży. Można wręcz powiedzieć, że z roku na rok staje się ona coraz bardziej atrakcyjna.

Nie sposób też nie zwrócić uwagi na szalejącą inflację, która powoduje, że gracze przed zakupem poważnie rozpatrują jego konieczność.

Newzoo podkreśla, że obecne łańcuchy dostaw pozwalają na wydajniejszą i niezakłóconą produkcję konsol oraz podzespołów komputerowych. Ponadto deweloperzy od jakiegoś czasu całkiem nieźle zarabiają m.in. na mikropłatnościach. Na dowód podano takie tytuły, jak Roblox czy Fortnite. Produkcje te stosunkowo niewielkim wkładem firmy generują spore pieniądze. Można zatem wnioskować, że rynek gamingowy będzie się wciąż rozwijać.

Źródło:
Wiktor Szczęsny - GRY-OnLine


Klemens
2023-03-17 10:34:25