Huawei stworzyło stronę wyjaśniającą Polakom spór z USA
Kilka miesięcy temu donosiliśmy o radykalnych krokach rządu USA, który zdecydował się wpisać koncern Huawei na czarną listę podmiotów, które nie mogą mieć dostępu do amerykańskiej technologii. Decyzja prezydenta Donalda Trumpa odbiła się szerokim echem w naszej branży – wiele firm z USA było zmuszonych do zakończenia/zawieszenia współpracy z chińskim gigantem. Najgłośniej komentowany był fakt, że nowe smartfony Huawei nie będą mogły korzystać z systemu Android. Sytuacja jest skomplikowana i ma wpływ także na rodzimy rynek (niemały, biorąc pod uwagę siłę tej marki w naszym kraju). Omawiany koncern postanowił przygotować stronę internetową, która wyjaśnia Polakom wszystkie zawiłości i odpowiada na najważniejsze pytania.Zarówno sprzedane już smartfony, jak i urządzenia, które obecnie znajdują się w sklepach będą otrzymywały aktualizacje zabezpieczeń i nie stracą dostępu do Google Play. Ściągane aplikacje będą działały bez zarzutu. Nie trzeba się też martwić o bezpieczeństwo danych oraz funkcjonowanie telefonu w czasie zagranicznych podróży.
Przestrzegamy zarządzenia i analizujemy implikacje. Dla użytkowników naszych usług, Google Play i zabezpieczenia Google Play Protect będą nadal działać na istniejących urządzeniach Huawei – stwierdziła w komunikacie firma Google.
W odpowiedzi na pytania użytkowników Huawei dotyczące naszych decyzji, by przestrzegać zarządzenia amerykańskiego rządu: stosując się do wszystkich wymogów ze strony rządu USA, równocześnie zapewniamy, że usługi takie jakie Google Play i Google Play Protect będą nadal działać na waszych istniejących urządzeniach Huawei – czytamy w oświadczeniu koncernu odpowiedzialnego za rozwój systemu Android.
Chiński producent przygotował także własne oświadczenie na temat omawianej sytuacji, w którym podkreśla swoje zaangażowanie w popularyzację Androida na świecie i zapewnia o kontynuowaniu wsparcia dla sprzedanych dotychczas smartfonów.
Huawei znacząco przyczynił się do rozwoju i popularyzacji systemu Android na całym świecie. Jako jeden z kluczowych globalnych partnerów Androida, ściśle współpracujemy z ich platformą open-source w celu tworzenia ekosystemu, który przynosi korzyści zarówno użytkownikom końcowym, jak i całej branży. (...)Huawei zapewni aktualizacje zabezpieczeń i będzie świadczył usługi posprzedażowe dla wszystkich smartfonów i tabletów marek Huawei oraz Honor – tych, które już zostały sprzedane i tych, które są obecnie dostępne w sprzedaży na całym świecie – czytamy.
Jak wiadomo, koncern pracuje również nad własnym systemem operacyjnym, jednak doniesienia o jego rychłej, czerwcowej premierze należy uznać za plotki. Firma jednoznacznie wykluczyła taki scenariusz w odpowiedzi na jedno z pytań w FAQ zamieszczonym na stronie. Znajdziemy tam również kilka innych przydatnych informacji.
Chiński gigant nie poświęca całej uwagi „wojnie” toczonej z USA. Programiści firmy pracują nad kolejnymi łatkami dla nakładki EMUI. Jej najnowsza wersja – oznaczona numerem 9.0 – jest już udostępniana kolejnym użytkownikom i do końca czerwca ma trafić nawet na 100 milionów urządzeń – mowa m.in. o smartfonach z serii P20, Mate RS czy Nova 3. Aktualizacji powinni spodziewać się także posiadacze starszych modeli, takich jak Mate 9, P10 oraz Nova 3i.
Wbrew ostatnim doniesieniom medialnym, koncern zapewnia też, że nie zamierza ograniczać produkcji smartfonów.
W ostatnim czasie w mediach pojawiła się nieprawdziwa informacja, że w związku z decyzją amerykańskiego Departamentu Handlu o nałożeniu restrykcji na Huawei, firma ograniczyła produkcję smartfonów. Huawei zaprzecza tym informacjom. Nasza globalna produkcja utrzymana jest na normalnym poziomie, bez istotnych zmian – czytamy w komunikacie prasowym.
Źródło:
"Aquma" - GRY-OnLine 2019-06-05 18:46:39
