Gry popularniejsze niż kiedykolwiek

W sieci pojawiły się wyniki International Gamers Survey 2009, czyli badania na temat popularności gier na świecie.

Twórcy sondaży opublikowali kilka graficznych wykresów, które w czytelny sposób pokazują, że szeroko rozumiana rozrywka elektroniczna cieszy się popularnością większości grup wiekowych i powoli wypiera dotychczasowe zajęcia, jak np. oglądanie telewizji.

Wyniki badania pokazano na kilkunastu wykresach, które przejrzeć mogą wszyscy zainteresowani. Wygląda na to, że spora część badanych populacji ma do czynienia z grami, rozumianymi oczywiście w nieco szerszym znaczeniu. Zdecydowanie dominuje w tym względzie rynek amerykański, na którym 87% mężczyzn i 80% kobiet można potraktować jako graczy.

Europa pozostaje w tym względzie nieco w tyle, chociaż wyniki również są wysokie. W Anglii grami bawi się ponad 70% kobiet i mężczyzn. W reszcie przebadanych społeczeństw – niemieckim, francuskim, holenderskim i belgijskim – odsetek utrzymuje się powyżej solidnych 60%. Najwięcej grają amerykanie (mężczyźni ponad 11 godzin tygodniowo), a najmniej Holendrzy.

Najpopularniejszą formą rozrywki są konsole – ponad połowa Amerykanów i Brytyjczyków wybiera te platformy. Sporą popularnością cieszą się portale z grami online, które w Stanach Zjednoczonych docierają w równym stopniu do każdej grupy wiekowej. Zaskoczeniem raczej nie będzie fakt, że bastionem rynku pecetowego są Niemcy, gdzie 45% graczy używa komputerów.

Warto zwrócić uwagę także na umiarkowaną, ale ważną obecność telefonów komórkowych, które są źródłem rozrywki dla co piątej osoby z Wielkiej Brytanii. Gry MMO stały się domeną Amerykanów – 21% z nich deklaruje obcowanie z wirtualnymi światami. W Europie współczynnik fanów sieciowych produkcji dla wielu użytkowników utrzymuje się na mniejszym poziomie 10-14%.

Oprócz tych międzynarodowych wyników i porównań zajęto się również Stanami Zjednoczonymi, które, jak widać na powyższych wykresach, wyprzedzają znacznie resztę przebadanych krajów. Wygląda to, że gry interesują wszystkie grupy wiekowe, chociaż najwięcej grają młodzi (8-12 lat). Co ciekawe, popularność Internetu i gier zaczyna wyprzedzać w wielu przypadkach telewizję.

Autorzy postanowili sprawdzić nie tylko zainteresowanie grami, ale też dystrybucją elektroniczną. Okazuje się, że spora grupa użytkowników optuje za rozwiązaniem, chociaż nadal w wielu krajach jest ono zjawiskiem marginalnym. Tylko w USA widać wyraźnie silniejszą popularność dystrybucji sieciowej i DLC. Gracze z Europy wolą kupować tytuły w tradycyjnych sklepach.

Ciekawą analizą jest także spojrzenie na płeć użytkowników. Wygląda na to, że kobiety najczęściej wybierają gry internetowe na pecetach, chociaż interesują się też innymi platformami. Ogólnie panie grają nieco mniej niż mężczyźni, co widać na większości wykresach. Przyczynę takiego stanu rzeczy próbowano wyjaśnić kilka tygodni temu w innym badaniu Uniwersytetu Michigan.

Zdaniem Carrie Heeter wynika to z uwarunkowań kulturowych. Z jednej strony gry nie są skierowane do pań, co od jakiegoś czasu się zmienia (niekoniecznie na dobre). Kobiety są również wciąż obciążone większą ilością obowiązków niż mężczyźni, więc nie mają czasu na zabawę. Wobec tego panom zalecamy zajęcie się sprzątaniem, aby partnerki mogły spędzić kilka chwil z konsolą.

Źródło:
Szymon "Hed" Liebert - GRY-OnLine


Klemens
2009-11-07 20:54:15