Gry multiplayerowe koszmarne i do zrobienia, i do sprzedania

Nie wystarczy zrobić gry dla wielu użytkowników, by ta znalazła masę odbiorców.

Do tej pory z ust przedstawicieli branży można było usłyszeć głównie narzekania na coraz mniejsze zainteresowanie grami, które dysponują tylko trybem dla jednego gracza. Okazuje się jednak, że i tytuły nastawione wyłącznie na rozgrywkę sieciową nie cieszą się taką popularnością, jak oczekują ich autorzy. Tak przynajmniej wynika z relacji Dana Marshalla z Size Five Games.

- Gry multiplayerowe koszmarnie się robi, koszmarnie testuje i koszmarnie sprzedaje. Mam nadzieję na szybki powrót do singla przy następnym tytule - stwierdza. Jego ostatni projekt, Gun Monkeys, zwrócił co prawda koszty produkcji, ale nie udało się na nim poważnie zarobić. Size Five Games zdecydowało się więc na znaczącą obniżkę ceny i sprzedawanie w pakiecie dwóch kodów, by przynajmniej w teorii każdy nabywca zawsze miał z kim stoczyć pojedynek.

Źródło:
Patryk Purczyński - gram.pl


Klemens
2013-07-27 10:53:08