Gry będą jeszcze droższe

Prezes Activision podczas spotkania z inwestorami stwierdził, że gdyby to zależało tylko od niego, to podniósłby ceny gier jeszcze bardziej.

Wypowiedź dość niepokojąca, szczególnie w świetle ogłoszonej niedawno wyższej od standardowej ceny Modern Warfare 2.

W przypadku oczekiwanej kontynuacji czwartego Call of Duty wydawca zdecydował się na bardzo kontrowersyjny krok – sugerowana cena detaliczna gry będzie o 5 funtów wyższa od standardowo przyjętych 50 funtów. Nietrudno się domyślić, że wywołało to falę oburzenia wśród graczy. Activision tłumaczyło wprawdzie całą sytuację niskim kursem funta, ale dla większości obserwatorów oczywiste było, że jest to ze strony firmy zwyczajna chęć wyciągnięcia dodatkowych zysków z gry, która sprzeda się doskonale niezależnie od ceny.

Teraz zaś okazuje się, że ta – wydawałoby się – jednostkowa sytuacja może doprowadzić do zwiększenia i tak już przecież wysokich cen gier na stałe. Odpowiadając na pytanie analityka podczas sesji z akcjonariuszami, Bobby Kotick bez mrugnięcia okiem powiedział: „I Tony, wiedz, że gdyby zależało to tylko ode mnie, to podniósłbym ceny jeszcze bardziej”.

Trudno się oprzeć wrażeniu, że Activision raczej specjalnie u graczy nie zapunktowało...

Źródło:
Dominik "Domoslaf" Gąska - Imperium Gier


Klemens
2009-08-08 11:20:27