Grający w strategie mają lepiej rozwinięte funkcje poznawcze - twierdzą uczeni z SWPS

Psycholodzy z warszawskiego Uniwersytetu SWPS przeprowadzili badania, z których wynika, że grający w strategie czasu rzeczywistego mają lepiej rozwinięte części mózgu odpowiedzialne za funkcje poznawcze.

W prowadzonym przez dwa lata projekcie wzięły udział 62 osoby. Pierwsza połowa w grach RTS toczyła zmagania przez co najmniej sześć godzin tygodniowo, zaś druga na zabawie spędzała średnio dwie godziny tygodniowo.

U częściej grających zaobserwowano zwiększoną liczbę włókien nerwowych łączących obszary ciemieniowe i potyliczne mózgu. Rejony związane są z przetwarzaniem informacji wzrokowo-przestrzennych.

Gracze mają więc lepiej rozwinięte zdolności wzrokowe i przestrzenne oraz sprawniej radzą sobie z automatycznym wykonywaniem ruchów. Naukowcy zwracają też uwagę, że istnieje związek między czasem grania w strategie, a natężeniem zachodzących zmian.

Dr Natalia Kowalczyk tłumaczy, że gry są narzędziem do poznania zdolności układu nerwowego do dostosowania się do wymogów środowiska. Podkreśla, że mogą być używane do odbudowy funkcji poznawczych, zaburzonych na przykład w wyniku uszkodzenia mózgu.

- Dzięki takim badaniom jak nasze możliwe jest wykorzystanie zdobytej wiedzy na temat zachowania człowieka pod wpływem gier do tworzenia w przyszłości narzędzi z wykorzystaniem gier komputerowych w rehabilitacji i programach edukacyjnych - wyjaśnia.

Dodaje jednak, że uzyskane wyniki są tylko wstępem do kolejnych projektów. Na razie uczeni nie są w stu procentach pewni, czy zaobserwowane różnice to efekt grania w strategie - niewykluczone bowiem, że osoby z konkretną budową mózgu wolą jedynie częściej sięgać po tytułu z gatunku RTS.

Źródło:
Piotr Bicki - Eurogamer.pl


Klemens
2019-03-05 21:01:17