Gorączka kryptowalut stygnie, sytuacja na rynku kart graficznych wraca do normy

Firma analityczna Jon Peddie Research pokusiła się o wnikliwą analizę sprzedaży kart graficznych w odniesieniu do aktualnej kondycji rynku kryptowalut.

Wygląda na to, że spadająca popularność choćby Bitcoina sprawia, iż sytuacja związana z ceną i dostępnością układów graficznych powraca do normalności.

Kilka miesięcy temu za topowe GPU od Nvidii czy AMD musieliśmy zapłacić nawet dwukrotnie więcej niż w momencie premiery, a w sklepach brakowało wielu wydajnych modeli. W ślad za tymi wydarzeniami poszły rekordowe zyski Nvidii i AMD.

Wnioski płynące z raportu Jon Peddie Research są jednak optymistyczne dla graczy planujących modernizację komputera. Jak twierdzą analitycy, popularność i wartość kryptowalut spada, a rynek kart graficznych przeznaczonych do ich kopania został już odpowiednio nasycony.

Co więcej, zdaniem specjalistów z Jon Peddie Research, kryptowaluty nie będą już miały dalszego wpływu na sprzedaż kart graficznych. Choć zyski z GPU służących do wydobycia są dla partnerów Add-in-Board Nvidii oraz AMD nadal znaczne, to spadają z miesiąca na miesiąc i nie zapowiada się, aby ten trend miał się w najbliższym czasie odwrócić.

W pierwszym kwartale tego roku kryptowaluty osiągnęły szczyt popularności. Zgodnie ze wspomnianym raportem, część z nich straciła od tego czasu nawet 90% swojej wartości. Najpewniejszy i najbardziej stabilny pod tym względem Bitcoin „spadł” aż o 68%. Przełożyło się to na mniejszą o 28% sprzedaż kart graficznych w minionym kwartale.

Oczywiście nie można zapominać, że wpływ na rynek GPU musiała mieć także zapowiedź nowej serii GeForce’ów z rodziny RTX. Wielu konsumentów może wstrzymywać się z zakupem starszych modeli w oczekiwaniu na najnowsze premiery. Teoretycznie w sklepach powinno pojawić się zatem coraz więcej układów graficznych, a ich zwiększona dostępność spowoduje spadek cen. Teoretycznie.

Źródło:
"Osti" - GRY-OnLine


Klemens
2018-09-01 00:04:00