Final Fantasy XV: A New Empire - wczesna wersja mobilnej strategii zadebiutowała w Nowej Zelandii
Gracz będzie musiał konstruować budynki, gromadzić surowce i prowadzić badania nad nowymi technologiami. Wszystko to ma obracać się wokół prostego systemu ekonomicznego, wymuszającego odpowiednie zarządzanie przychodami i wydatkami.Do tego dojdzie aspekt wojenny, w ramach którego konieczne okaże się werbowanie wojowników i wykorzystywanie ich do walki ze sztuczna inteligencją. Same bitwy rozgrywane będą w czasie rzeczywistym. Zabawę ma urozmaicić system magii oraz możliwość wykorzystywania postaci z Final Fantasy XV, takich jak Noctis czy Cindy.
Cała zabawa będzie nakierowana na aspekt wieloosobowy. Nasze królestwo ma być częścią wirtualnej krainy, gdzie o wpływy rywalizować będą gracze z całego świata. Nie zabraknie oczywiście opcji tworzenia gildii i na dłuższą metę dołączenie do jednej z takich organizacji będzie wymagane do odnoszenia sukcesów w Final Fantasy XV: A New Empire.
Jeśli to wszystko brzmi znajomo, to nie dzieje się tak bez powodu. Jak dotąd wszystko wskazuje, że Final Fantasy XV: A New Empire będzie kalką niezliczonych sieciowych strategii o zarządzaniu królestwem, jakimi zapełnione są usługi App Store oraz Google Play. Jest to tym bardziej rozczarowujące, że w ostatnich latach mobilne odsłony marki Final Fantasy były najczęściej wartymi uwagi produkcjami. Natomiast w przypadku nowego dzieła studia Machine Zone wykorzystanie popularnej licencji wydaje się jedynym interesującym aspektem całego projektu.
Final Fantasy XV: A New Empire zmierza na systemy mobilne iOS oraz Android. Na obu tych platformach wykorzysta model darmowy z mikropłatnościami.
Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine 2017-04-05 18:39:21