Epic Games jednak kocha Microsoft

Jeszcze niecałe trzy lata temu Tim Sweeney, szef Epic Games, był zagorzałym krytykiem Microsoftu.

Twierdził, że gigant z Redmond chce wyeliminować Steama i uczynić z PC zamkniętą platformę. Już tak raczej nie uważa. W wywiadzie udzielonym kilka dni temu serwisowi GamesBeat otwarcie przyznał, że jego firma „kocha Microsoft”:

Jesteśmy podekscytowani wszystkim, co robi Microsoft i czujemy, że nie moglibyśmy być bardziej zadowoleni z kierunków, jakie obrali na wszystkich swoich platformach. Mają HoloLens, które od niedawna jest otwartą platformą. Mają Windowsa, który jest całkowicie otwarty. Microsoft cały czas uruchamia nowe usługi poprzez Windows Store... i nie zapominajmy też o Microsoft Game Pass. Wszystko to bezproblemowo koegzystuje z usługami innych firm. To naprawdę zdrowy ekosystem, w którym wszyscy uczestniczą. I jest jeszcze Xbox. Konsole to rzecz wyjątkowa. To podłączane do telewizora urządzenia do gier, które pod wieloma względami różnią się od komputerów. Nie tworzysz tam arkuszy kalkulacyjnych. To zupełnie inne doświadczenie. Konsole generalnie są sprzętem subsydiowanym – część zysków ze sprzedaży oprogramowania służy do pokrycia kosztów produkcji konsol. To uczciwy model ekonomiczny, który pochwalamy. Gdybyśmy mieli stworzyć własną konsolę, to prawdopodobnie zrobilibyśmy coś podobnego. Finansowanie sprzętu poprzez oprogramowanie jest całkowicie sensownym planem. Epic kocha Microsoft.

O tym, że szef Epic Games nie uważa już Microsoftu za największego wroga graczy mogliśmy przekonać się w lutym tego roku podczas targów Mobile World Congress 2019 w Barcelonie. Tim Sweeney wyszedł na scenę podczas odbywającej się wówczas prezentacji gogli Microsoft HoloLens 2, aby poinformować o kompatybilności nowego sprzętu z Unreal Engine 4.

Źródło:
"Frozen" - GRY-OnLine


Klemens
2019-05-07 20:07:17