EA: Najlepsze gry tworzą małe studia z silnie wykształconą kulturą

Frank Gibeau dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat produkcji gier.

- Żeby uzyskać odpowiednią jakość, trzeba mieć studio odpowiednich rozmiarów i wystarczającą ilość czasu - mówi Frank Gibeau, szef EA Labels. - Podwajanie rozmiaru zespołu na niewiele się zda - nie da się przecież urodzić dziecka dwa razy szybciej. Jeżeli załoga jest zbyt liczna, zarządzanie staje się utrudnione, a to pierwszy krok do obniżenia jakości. Lepiej mieć mniejszy zespół, który nieco dłużej będzie pracował nad grą - stwierdza.

- Moim zdaniem najlepsze gry tworzą małe studia z silnie wykształconą kulturą. Kultura producenta jest kluczowa w osiągnięciu odpowiedniej jakości. Sztuczka polega na niedopuszczeniu do zbyt gwałtownego rozrostu studia. Zespoły powinny brać się tylko za takie projekty, na których wykonanie i osiągnięcie wysokiej jakości pozwala posiadany przez nie talent, technologia i umiejętności przywódcze - wylicza Gibeau.

- Najgorszą rzeczą jest zbyt szybki wzrost liczebności pracowników studia - podkreśla, wspierając się przykładem studia DICE, które niedawno doczekało się nowego oddziału w Los Angeles. - Przez ostatnie cztery czy pięć lat wciąż dodawali nowe rzeczy i stawali się coraz więksi. Teraz osiągnęli punkt, w którym są w stanie zająć się jednocześnie marką Star Wars i Battlefieldem. Mamy tam odpowiednich ludzi i odpowiednią technologię. Wierzymy, że DICE nie straci przez to swojej magii wynikającej z kultury studia - dodaje.

Źródło:
Patryk Purczyński - gram.pl


Klemens
2013-07-28 17:49:01