Dzięki dmuchawce Disneya poczujemy grę na własnym ciele

Pomysł jest całkiem prosty i zdaje się działać - AIREAL (bo tak zowie się gadżet) wypuszcza w stronę grającego strumienie powietrza, symulując fizyczny kontakt z przedmiotami w grze.

AIREAL przypomina dmuchającą kamerkę internetową, którą montujemy na telewizorze, monitorze czy nawet tablecie. To jak działa dużo lepiej niż słowa wyjaśni nagranie pokazujące sprzęcik w akcji.

Urządzenie jest dziełem dwóch ludzi: doktoranta Rajindera Sodhiego oraz pracownika działu badawczego Disneya, Ivana Poupyreva. Siedzący na ciele motyl czy przelatujące obok głowy ptaszyska to nie jedyne, co potrafi AIREAL. Twórcy zapewniają, że maszynka może symulować w zasadzie wszystko. Od przycisków do naciśnięcia w powietrzu po wrażenie obcowania z piaskiem, wodą czy kamieniami. Samo uczucie kontaktu strumienia powietrza z ciałem jest ponoć bardzo przyjemne.

Projekt jest jeszcze we wczesnej fazie, co objawia się kilkoma problemami. Korzystanie z głośniczków wiąże się z drobnym hałasem, a opóźnienia wciąż zostawiają wiele do życzenia, ale dalszy rozwój powinien zminimalizować trudności.

Źródło:
Piotr Bajda - gram.pl


Klemens
2013-07-27 10:50:53