Dlaczego gry EA znikły z oferty platformy Steam? Nowe informacje
Kiedy gry EA były wycofywane z platformy Steam, przedstawiciele "Elektroników" tłumaczyli, że Valve nie jest dostatecznie otwarte na współpracę i nie pozwala na dotarcie do odbiorcy końcowego w wystarczającym wymiarze. Wówczas mało kto to tłumaczenie przyjmował za wiarygodne - w siłę rosła bowiem konkurencyjna usługa, Origin.Teraz sprawa powraca, bo na Steam zawitał Crysis 2, tyle, że w edycji Maximum, a więc zawierającej wszystkie DLC. Jak tłumaczy na łamach Rock Paper Shotgun przedstawiciel EA, - zmiany wniesione przez Crytek do Crysis 2: Maximum Edition sprawiły, że gra znów jest zgodna z warunkami użytkowania obowiązującymi na Steamie.
Nieoficjalne źródła podają, że wspomniane zapisy łamała obecność sklepów w światach gier Electronic Arts, Dragon Age II i Crysis 2. Za ich pośrednictwem można było nabyć DLC do wspomnianych tytułów. W Crysis 2: Maximum Edition takiego sklepu już nie ma, bo... reedycja zawiera wszystkie rozszerzenia.
Czy powrót Crysis 2 w nowym wydaniu na platformę Valve oznacza, że wkrótce podobny los czeka pozostałe gry Electronic Arts? Niekoniecznie. Amerykański gigant wydał produkcję studia Crytek na mocy porozumienia z EA Partners. To gwarantuje natomiast dalsze prawa wydawnicze producentowi. Crytek mógł więc samowolnie zdecydować o wkroczeniu z edycją Maximum na Steam, a Valve na propozycję przystało, gdyż produkt nie łamie wzmiankowanych zasad użytkowania usługi.
Źródło:
Patryk "Pepsi" Purczyński - gram.pl 2012-06-03 09:35:20