Death Inc. – studio odpowiedzialne za grę zamknięte
„To jest czas na smutny komunikat. Ambient przestaje funkcjonować. To był niesamowity okres, podczas którego udało nam się pracować nad tak świetnymi produkcjami jak Monster Meltdown i Death Inc. Jesteśmy bardzo dumni z tego, co udało się nam osiągnąć, lecz nie zarobiliśmy wystarczająco pieniędzy, by utrzymać się jako zespół deweloperski. Musieliśmy podjąć tę trudną decyzję” – takimi słowami studio podsumowuje swoją stosunkowo krótką działalność (prowadzili ją od 2011 roku).Twórcy dziękują za wszelkie wsparcie i niczego nie żałują, nawet pomimo tego, że inicjatywa na Kickstarterze zakończyła się fiaskiem, podobnie jak akcja na oficjalnej stronie gry, do udziału w której niedawno zachęcano dostępem do wersji alfa. Co ciekawe, Death Inc. miało trafić do sprzedaży w sklepie Steam, dzięki udanemu głosowaniu w usłudze Greenlight. Jednakże w związku z upadkiem firmy, produkcja zapewne ostatecznie nie wyląduje na platformie Valve z prostego powodu: nie została ona dokończona i prawdopodobnie już nie zostanie. Chyba że Ambient Studios znajdzie jakieś wyjście z tej sytuacji, np. przekaże projekt innemu deweloperowi.
Gracze, którzy wsparli Death Inc. na oficjalnej stronie studia, nie mają się czego obawiać – dostaną pełny zwrot pieniędzy, jakie wydali na tytuł. Szkoda, że w sumie dobrze zapowiadająca się gra zostaje anulowana przez nikłe zainteresowanie. Na Kickstarterze uzyskała tylko ponad 1/3 kwoty potrzebnej do sfinansowania projektu, a najwidoczniej kolejna próba nie przyniosła lepszego skutku. Death Inc. miało być ambitnym i dość humorystycznym RTS-em, będącym połączeniem Dungeon Keepera, Black & White czy Pikmina, a my mieliśmy przejąć obowiązki Mrocznego Żniwiarza.
Premiera planowana była na PC, Maca i Linuksa na listopad tego roku. Za dostęp do wczesnej wersji gry (później także pełnej) trzeba było zapłacić zaledwie 10 dolarów, ale nawet niska cena nie skusiła zbyt wielu odbiorców.
Źródło:
"qjin" - GRY-OnLine 2013-04-26 17:53:09
