Czas zabawy w grach mobilnych wzrósł o 52 procent względem 2012 roku
Raport opiera się na sondzie przeprowadzonej w grupie 5566 respondentów. Obecnie typowy gracz mobilny w Stanach Zjednoczonych bawi się na smartfonie lub tablecie przez średnio dwie godziny dziennie. Jest to wzrost o 52% w porównaniu z czasem, jaki deklarowano w 2012 roku (1 godzina 20 minut).Ostatnie lata to eksplozja popularności modelu darmowego z mikropłatnościami i uzyskane dane potwierdzają ten trend. Okazuje się bowiem, że dwukrotnie więcej graczy korzysta z mikropłatności niż w 2012 r. Zatrudniony w NPD analityk Liam Callahan podkreśla, że w najbliższych latach duża część wzrostu przychodów zostanie wygenerowana przez istniejących obecnie użytkowników, którzy będą po prostu wydawali coraz więcej pieniędzy w ramach modelu free-to-play.
Co ciekawe, coraz większa popularność gier mobilnych jest w dużym stopniu zasługą dynamicznego rozwoju rynku tabletów. Według raportu ich użytkownicy są znacznie bardziej skorzy do wydawania pieniędzy na ten rodzaj rozgrywki niż gracze preferujący smartfony. Ponadto raport stwierdza, że klasyfikowanie graczy mobilnych jako stricte casualowych nie ma racji bytu. Okazuje się bowiem, że tylko jeden na pięciu bawi się wyłącznie na smartfonach i tabletach. Pozostała czwórka gra także na pecetach i konsolach. Co więcej, popularność produkcji mobilnych nie odbiła się negatywnie na starszych platformach. Ich użytkownicy wciąż poświęcają im tyle samo czasu co przedtem, a godziny spędzone przy ekranach dotykowych po prosty zwiększyły ogólną ilość czasu na granie, jaki wygospodarowują sobie w każdym tygodniu.
Najwięcej w produkcje mobilne grają osoby w wieku od 2 do 12 lat. Natomiast użytkownicy z przedziału wiekowego 25–44 wydają najwięcej na swoje hobby. Warto także wspomnieć, że choć model darmowy z mikropłatnościami jest dominujący na tym rynku, to jednocześnie zanotowano wzrost ilości płatnych gier, które odnoszą sukces kasowy.
Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine 2015-01-30 13:47:51
