Animal Crossing: Pocket Camp zadebiutowało na rynku

Doczekaliśmy się wreszcie premiery Animal Crossing: Pocket Camp, czyli pierwszej mobilnej odsłony popularnego cyklu firmy Nintendo. Produkcja ukazała się na systemy iOS oraz Android i na obu korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami.

Pierwsze wrażenia z gry są umiarkowanie pozytywne. Projekt bardzo mocno przypomina konsolowe odsłony cyklu, czerpiąc pełnymi garściami z różnych wcieleń marki oraz oferując znajomy klimat i lubiane rozwiązania. Jednak z typową dla serii przyjemną atmosferą gryzie się system mikropłatności, gdyż całość została skonstruowana tak, że po pewnym czasie na ukończenie niektórych akcji trzeba czekać pół dnia, jeśli nie chce się zacząć wydawać prawdziwych pieniędzy.

Mikropłatności nie wydają się jednak przeszkadzać wielu graczom, gdyż gra zaliczyła imponujący debiut. Animal Crossing: Pocket Camp błyskawicznie stało się najczęściej pobieraną aplikacją na iOS w Stanach Zjednoczonych, Japonii, Kanadzie, Francji, Niemczech, Hiszpanii, Austrii oraz Luksemburgu. W większości innych krajów znalazło się przynajmniej w pierwszej dziesiątce.

Co ciekawe, pomimo faktu, że gra dopiero co zadebiutowała, już udało jej się znaleźć na dziewiątym miejscu wśród najlepiej zarabiających produkcji w japońskim App Store. Choć warto wspomnieć, że jest to wynik trochę gorszy niż wcześniejsza mobilna gra Nintendo, czyli Fire Emblems Heroes, które w analogicznym okresie wywalczyło sobie pozycję numer pięć w tym rankingu.

Przypomnijmy, że Animal Crossing: Pocket Camp pozwala na wcielenie się rolę menadżera obozu letniskowego. Podczas zabawy gracz eksploruje pełną aktywności mapę, gromadzi surowce potrzebne do konstruowania przedmiotów i budynków oraz rozwija przyjaźnie z postaciami niezależnymi.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine


Klemens
2017-11-22 19:36:02