Angry Birds dostają zadyszki - dochody studia Rovio spadły o połowę

Do niedawna znane z serii Angry Birds studio Rovio uznawane było za wzór tego, jak duży sukces można osiągnąć na rynku mobilnym. Najnowsze doniesienia wskazują jednak, że ta maszynka do zarabiania pieniędzy dostaje powoli zadyszki. Firma właśnie opublikowała swoje wyniki finansowe i pokazują one, że jej dochody spadły w 2013 roku o połowę w porównaniu z rokiem poprzednim.

W 2012 r. Rovio zarobiło na czysto 76,8 mln dolarów, a w minionym roku jedynie 37,3 mln. Bardziej pozytywnie prezentowały się przychody, które wzrosły o 15% z 210,6 mln dolarów do to 215,9 mln.

Gwoli sprawiedliwości trzeba dodać, że jedną z głównych przyczyn spadku przychodów było zwiększenie zatrudnienia z 500 do ponad 800 osób. Co ciekawe, tylko połowa z tych ludzi zajmuje się produkowaniem gier. Ponadto Rovio agresywnie inwestuje w nowe projekty, takie jak kreskówki Angry Birds, a to swoje kosztuje.

Jednocześnie jednak, firmie do tej pory nie udało się powtórzyć sukcesu cyklu Angry Birds. Gry logiczne Bad Piggies oraz Amazing Alex zostały ciepło przyjęte, ale nie okazały się wielkimi przebojami. Niezbyt udał się studiu również przeskok na model free-to-play za pomocą gry wyścigowej Angry Birds Go, która zebrała słabe recenzje i nie przekonała większości użytkowników do wydawania pieniędzy. Obecnie produkcja nie znajduje się nawet w pierwszej pięćdziesiątce najlepiej zarabiających gier darmowych z mikropłatnościami na App Store.

Po tych nieudanych próbach dywersyfikacji głównym motorem napędowym studia pozostają tradycyjne odsłony serii Angry Birds. Problem w tym, że również na tym polu widoczne zaczyna być wyraźne spowolnienie. Jeszcze rok temu przynajmniej jedna gra z serii zawsze gościła w dziesiątce najchętniej kupowanych produkcji na App Store. Obecnie rzadko udaje się tym tytułom wbić nawet do pierwszej pięćdziesiątki tej kategorii.

Dzisiaj symbolami mobilnego sukcesu są gry Clash of Clans, Puzzles & Dragons i Candy Crush Saga, które osiągnęły znacznie większy sukces niż Angry Birds. Szefowie tych deweloperów nie mogą jednak spać spokojnie, gdyż podobnie jak w przypadku Rovio, całe ich imperia oparte są na pojedynczych tytułach, którymi gracze prędzej czy później muszą się znudzić.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine


Klemens
2014-05-06 17:40:49