Badania dotyczące postrzegania gier przez polskich graczy
Patronat nad całym przedsięwzięciem objął Uniwersytet Jagielloński, Polskie Towarzystwo Badania Gier oraz firma CD Projekt, której nikomu przedstawiać nie trzeba. Co ciekawe, całość zajmuje się nie samymi graczami, ale marketingiem i postrzeganiem gier.Pomysłodawca badań, Stanisław Just, poszukuje obecnie chętnych do wzięcia w nich udziału. Projekt ma za zadanie zgromadzić informacje na temat marketingu związanego z branżą rozrywki elektronicznej. Główne badanie dotyczy więc kształtowania marketingowego wizerunku różnych tytułów jeszcze przed ich premierą. Autor podkreśla, że produkcje o dużych budżetach są reklamowane już nawet na 2 lata przed wydaniem przez sztab specjalistów, próbujących wykreować pewien wizerunek dzieła.
Przedsięwzięcie postara się wyjaśnić różnice w zmiennym odbiorze gier w poszczególnych etapach jej funkcjonowania na rynku (wczesne plotki, szczegółowe informacje i w końcu pełna, zmasowana kampania reklamowa). Ten cel miałby zostać zrealizowany tylko i wyłącznie na próbie krakowskich studentów. Osoby studiujące w Krakowie, które wezmą udział w tej części badania, otrzymają specjalne upominki przygotowane przez firmę CD Projekt (zapewne będą to koszulki i inne pomniejsze gadżety).
Polską naukę wspomóc może jednak praktycznie każdy gracz posiadający Internet. Przygotowano dwa kolejne badania prowadzone właśnie w sieci. Pierwsze z nich spróbuje wyjaśnić kwestię dotyczącą wpływu wczesnych informacji o grze na postrzeganie jej. Dowiemy się być może, która z praktyk wydawców – ujawniania bądź nieujawniania konkretów – wpływa lepiej na odbiór danej produkcji. Drugie badanie internetowe zajmie się natomiast wpływem znajomości danego tytułu na jego postrzeganie, odpowiadając między innymi na pytanie: „czy bardziej lubimy gry, które znamy, czy może zupełnie odwrotnie?”.
Zapowiedziano również kolejne trzy badania, tym razem analizujące dane wybitnie ilościowo. Będą one dotyczyć przedpremierowej promocji 50 losowo wybranych gier w polskim Internecie (na naszym portalu) oraz reklam tych tytułów w CD-Action. Ciekawym zagadnieniem jest też analiza reguł dotyczących stosowanego przez producentów nazewnictwa. Pod wieloma kątami, np. ilością słów i liter, przeanalizowane zostaną nazwy wszystkich gier, które do tej pory wyszły na najnowsze konsole.
Żeby zgłosić swoją gotowość wystarczy wysłać e-mail z zapytaniem na odpowiedni adres lub zajrzeć na oficjalną stronę projektu. Oprócz trochę niepokojącego zdjęcia autor zawarł na niej kilka odnośników do podobnych przedsięwzięć i publikacji. Odpowiedzialny za przedsięwzięcie Stanisław Just specjalizuje się właśnie w kwestiach marketingowych związanych z grami. Osoby zainteresowane tą tematyką zachęcamy do przyjrzenia się sprawie.
Całość brzmi na pewno ciekawie i odbiega od stereotypowych polskich badań nad grami, które jeszcze do niedawna starały się udowodnić ich negatywny wpływ na psychikę młodych ludzi. Oczywiście mamy nadzieję, że przedsięwzięcie ma cele tylko i wyłącznie naukowe i nie służy jedynie próbie zrozumienia, w jaki sposób można by w przyszłości manipulować graczami w jeszcze większym stopniu.
Źródło:
Szymon "Hed" Liebert - Gry-OnLine 2009-03-27 16:51:12