Joseph Gies, Francis Gies - Życie w średniowiecznej wsi

Zaliczam się do tych szczęśliwców, którzy uświadczyli fenomenu „dziadków na wsi” i wiążących się z tym wakacji, ferii zimowych i innych wizyt, przy okazji których można była bezpośrednio odczuć wpływ cykli dobowych i rocznych na życie człowieka. Z kolei w ciągu ostatnich dwóch dekad na polskiej wsi nastąpiła swego rodzaju rewolucja, bynajmniej nie tylko w zakresie technologii produkcji. A jak to drzewniej bywało?
Książka angielskich autorów koncentruje się, co nie powinno dziwić, na specyfice życia wiejskiego w średniowiecznej Anglii. Niestety należy już zauważyć na wstępie, że niemal zupełnie abstrahują oni od doświadczeń innych narodów bądź też powołując się na nie w istocie pozwalają sobie na zbyt daleko posunięte generalizacje. W konsekwencji nie dowiemy się niczego o życiu polskiego chłopa, ale również – co z brytyjskiej perspektywy już nieco zadziwiające – również osoby trudniącej się rolą w Szkocji czy Irlandii.



Autorzy „poszli na skróty” również pod innym względem, mianowicie wybierając przykładową miejscowość w postaci wsi Elton i od niej przechodząc od szczegółu do ogółu… tak naprawdę tego nie czynią. Wybierając bowiem tą lokację siłą rzec
zy wpadli w sidła jej specyfiki, tracąc z oczu rytm życia wieśniaka zamieszkującego na wzgórzach i w górach czy też – co znowu w przypadku Anglików jest co najmniej zaskakujące – w okolicy zbiorników wodnych, nade wszystko zaś mórz.

Państwo Gies chyba bowiem w zbyt dużym stopniu skoncentrowali swą uwagę na źródłach pisanych, z natury rzeczy koncentrujących ich uwagę na dość określonych materiach. Z przedmiotowej publikacji nie dowiemy się choćby niczego o kwestii gospodarki leśnej. Autorzy skupili się na źródłach pisanych, niejako ze wzgardą odnosząc się do osiągnięć archeologii i nauk pobocznych. Na uwadze również należy mieć fakt, że przedmiotowa pozycja powstała w 1990 roku, co oznacza, że część jej ustaleń uległa dezaktualizacji.

„Życie w średniowiecznej wsi” to książka, której tytuł obiecuje więcej, niż rzeczona pozycja w istocie oferuje. Nie oznacza to bynajmniej, że jest ona miałka tudzież mało wartościowa, jednakże polski czytelnik po jej lekturze pozostaje z wciąż niezaspokojonym głodem wiedzy.

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz