Bogdan Musiał - Sowieccy partyzanci 1941-1944. Mity i rzeczywistość

Często na polskich lekcjach historii – i w publicystyce zahaczającej o tematy historyczne – wskazuje się, że Polska była jedynym, może obok Jugosławii, państwem, w którym w czasie II wojny światowej działała partyzantka na dużą skalę, tworząca wręcz własne państwo podziemne. Tym większy szok poznawczy przeżywa Polak za granicą, gdy odkrywa, że tamtejsze środowiska wysuwają tutaj na pierwszy plan stosowne oddziały nie tyle nawet (czy też nie tylko) francuskie, lecz nade wszystko sowieckie. A może tak naprawdę było?
Pierwszą uwagą, którą należy odnieść wobec recenzowanej pozycji jest fakt, że pomimo polskiego autorstwa jest to „tylko” przekład książki pierwotnie wydanej na rynku niemieckim. W konsekwencji można by było się spodziewać informacji oczywistych dla nadwiślańskiego czytelnika, lecz o dziwo ich w ogóle nie uświadczymy. Może to być wręcz zdumiewające choćby w kontekście Katynia czy rządu polskiego na uchodźstwie.

Drugie zastrzeżenie dotyczy samego tytułu, albowiem jest on dość mylący. Bogdan Musiał nie omawia bowiem historii całej sowieckiej partyzantki, lecz tylko jej części operującej na obszarze współczesnej Białorusi. Owszem, niewątpliwie tamtejsze oddziały były najliczniejsze i odgrywały – przynajmniej we wschodniej historiografii – najistotniejszą rolę, nie da się wszakże ukryć, że niejeden czytelnik mógłby sięgnąć po daną książkę z myślą o pogłębieniu wiedzy o wielonarodowym konflikcie właściwym dla Ukrainy czy bardzo specyficznym działaniom wojennym na Krymie – tymczasem poza krótkimi przypisami takowych właściwie nie uświadczy.

<
/TD>


Należy także zaznaczyć, że przedmiotowa pozycja nie jest bynajmniej książką popularnonaukową, mającą na celu ukształtować choćby pewne minimum wiedzy czytelnika i zainteresować go tematem. Przeciwnie, to „twarda” książka historyczna, może tylko nieco złagodzona. Uświadczymy więc tutaj bogatego wyboru źródeł, często dodatkowo potwierdzających już raz dowiedzioną tezę. Zarazem autor stroni od tanich sensacji, zwykłego epatowania ciekawostkami.

Nie trzeba być jednak fascynatem tematu, by się dać porwać pasji autora – sam fakt udania się na zupełnie nieznane – i to dla większości miłośników „drugowojennych” tematów – terytoria potrafi być intrygujący. Generalnie większość pozycji historycznych „głównego nurtu” skupia się na frontowej batalistyce, a jeśli już na podziemiu, to niemal wyłącznie krajowym. Musiał otwiera zaś przed czytelnikiem zupełnie nowe światy.

„Sowieccy partyzanci 1941-1944. Mity i rzeczywistość” nie są książką porywającą, a czasami jej gabaryty miast atutem zdają się udręką, odczucie te jednak przemija już po lekturze strony, dwóch. Nie jest to pozycja na podróże tramwajem, przeciwnie, jest ona przeznaczona raczej na dłuższe seanse z lekturą, podczas których prawdziwie docenia się zaangażowanie autora.

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz