Grand Theft Auto V

Grand Theft Auto V
Sztab VVeteranów
Tytuł: Grand Theft Auto V
Producent: Rockstar Games
Dystrybutor: Cenega Poland
Gatunek: gra akcji
Premiera Pl:2015-04-14
Premiera Świat:
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI bd% procent
Głosuj na tę grę!

Odtwórca roli Michaela w GTA 5 zaatakował firmę AI za wykorzystanie jego głosu w chatbocie

Wykorzystanie sztucznej inteligencji po raz kolejny wzbudziło kontrowersję. Tym razem „ofiarą” AI padł aktor Ned Luke, którego gracze mogą kojarzyć przede wszystkim z roli Michaela De Santa w GTA V.
Głos artysty wykorzystano bez jego zgody w chatbocie pewnej firmy. On sam nie pozostał na to bierny i dość dosadnie napisał w mediach społecznościowych, co sądzi o takich działaniach.

Niedawno w serwisie X firma o nazwie WAME zamieściła post, w którym znalazł się link do wspomnianego chatbota. Sam wpis nie jest już dostępny, ale że w Internecie zwykle nic nie ginie, to nadal możemy poznać jego treść.

Są tu jacyś fani GTA? Już teraz przenieś swoje wrażenia z gry na inny poziom. Spróbuj przeprowadzić realistyczną rozmowę z Michaelem De Santa, bohaterem GTA V! – chwaliło się WAME w serwisie X.

Cóż, ta „oferta” nie była dostępna zbyt długo. Czujny Ned Luke w mocnych słowach odpowiedział firmie reklamującej chatbota, jednocześnie – na wzór GTA – ozdabiając swój komentarz pięcioma gwiazdkami „wielkiego złodzieja głosu” (w GTA V taka liczba gwiazdek oznacza maksymalne zaangażowanie organów ścigania w schwytanie przestępcy; w poprzednich odsłonach serii było to sześć gwiazdek).

Wśród wielu komentarzy pod tweetem Luke’a znalazł się również wpis Rogera Clarka (oznaczonego przez artystę), czyli aktora głosowego dobrze znanego z roli Arthura Morgana w Red Dead Redemption II. Zaznaczmy, że ostatnio Clark wypowiedział się negatywnie o umowie dot. AI, podpisanej przez związek zawodowy SAG-AFTRA.

Teraz w odpowiedzi wsparł on swojego kolegę z branży, podkreślając, że firmy i osoby korzystające z AI potrafią je
dynie kopiować i kraść. Na to stwierdzenie Ned Luke już całkiem przestał się blokować i publicznie zaatakował wszystkich twórców treści z wygenerowanym komputerowo głosem. Dostało się również wspomnianemu wyżej związkowi SAG-AFTRA.

Omawiana sprawa z nielegalnym wykorzystaniem głosu nie jest jedyną, o jakiej mogliśmy się ostatnio dowiedzieć. Roger Clark również skarżył się na nieuprawnione umieszczenie jego głosu w tworzonych przez internautów materiałach, w których „śpiewa” piosenki.

Podobną sytuacja przydarzyła się aktorce Victorii Atkin, wcielającej się m.in. w Evie Frye w Assassin’s Creed: Syndicate. Jej głos, dzięki modom, niespodziewanie znalazł się w Skyrimie, o czym dowiedziała się przez przypadek.

Zapewne podobnych incydentów ze sztuczną inteligencją w tle było znacznie więcej. Niemniej branża gier wideo po trosze wydaje się być skazana na korzystanie z AI. Według analityków w 2024 roku deweloperzy zaczną częściej stosować tę technologię, co pozwoli im przyspieszyć tworzenie gier.

Choć aktorzy głosowi raczej nie będą optymistycznie podchodzili do sztucznej inteligencji, to raczej nie powinni obawiać się o swoją pracę – przynajmniej według prezesa Take-Two, Straussa Zelnicka. Powiedział on, że „geniusz jest domeną ludzi i wierzę, iż tak pozostanie”.

Źródło:
Maciej Gaffke - GRY-OnLine

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję