Wysłany: Nie Sie 27, 2006 11:59 am W samo południe - kumulacja nieszczęścia
Posiadanie w kampanii stałej armii, która przechodzi z misji na misję może doprowadzić do tytułowej sytuacji. Jeśli w poprzedniej misji ponieślismy duże straty, mamy mniejszą armię w tej misji - przez co pójdzie nam gorzej, bo nie mamy sił i... w następnej będziemy jeszcze słabsi. Aż w końcu będziemy za słabi, aby przejść kolejną planszę i w ten sposób wracamy o kilkanaście poziomów. Jak taką sytuację najlepiej rozwiązać?
A co by to dało? na następnej planszy i tak nie miał byś wystarczająco duże armii
Cytat:
3.Więcej uzupełnień
Najlepszy według mnie sposób - armia przechodzi z misji do misji, a gra uzupełnia jednostki tak by były chociaz minimalne szanse na przejście misji (za ilość jednostek powinien oczywicie decydować poziom trudności,
Cytat:
4.Dodatkowa łatwa misja, aby uzupełnić straty
Też dobe rozwiązanie
Cytat:
5.Ponowne rozegranie tej samej planszy
... i kolejne jej przegranie
Cytat:
6.Nowa ścieżka w kampanii
Jeżeli chodzi Ci o to, że można zacząć kampanię od tej misji w, której przerwało się grę (z uzupełnionymi siłami) to to by był niezły pomysł tylko że za prosty dla gracza,
Pierwsze miejsce: 3
Drugie --||-- : 4.
Trecie --||-- : 6.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Mar 2005 Posty: 1166 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 5:21 pm
Ja widziałbym takie rozwiązanie, że schemat gry powinien wymuszać na nas dokonywanie uzupełnień.
A otrzymywanie ich powinno wynikać niejako z formuły gry. Przykładowo jeśli wykonamy dodatkowe cele w danej misji (typu "zabezpiecz stację kolejową" lub wyeliminuj wroga z mapy") to możemy otrzymać więcej uzupełnień, bo mają one jak do nas dotrzeć.
Słowem, uzupełnienia (ich liczba i jakość) powinna wynikać z naszych sukcesów i strategii. Czasem wygodniej będzie pójść szybko małym oddziałem do przodu (niepotrzebne duże uzupełnienia) a czasem sytuacja bedzie wymagać bitwy totalnej (dużo jednostek). Więc niech gra będzie inteligentna i daje nam, to czego można się spodziewać, że chcemy, po naszym stylu gry.
Najlepszym rozwiązaniem na taką kwestię jest wprowadzenie nieliniowej kampanii. Jeśli w jakiejś misji poszłoby ci źle i straty są duże (a niechcesz załadować wcześniejszego stanu gry) to od ciebie powinno zależeć jakiej następnej misji się podejmiesz. Wiadomo, że z ciężkimi stratami nie rzuciłbyś się na silnie umocnionego wroga, ale zaatakowałbyś go tam gdzie jest najsłabszy (aby mieć jakieś szanse). Jeśli dobrze by ci tu poszło, to powinnieneś dostać wsparcie i uzupełnić straty - jeśli źle to w końcu po iluś porażkach przegrywasz ostatecznie (jak w życiu). Gra nie powinna używać z góry określonych schematów, takich jak np. 'jeśli straty są duże - przeciwnik dalej jest słabszy', 'masz duże straty - masz nagle duże uzupełnienia znikąd', bowiem jest to najzwyczajniej nierealistyczne. Także rozwiązanie 'jeśli są duże straty to restart misji', gdyż jak to na wojnie bywa czasem cel uświęca środki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum