[Mikiss]

No a więc nie zauważyłem specjalnie tematu o tej świetnej grze, a więc sam zacznę topic i przy okazji może wyjaśnicie mi parę rzeczy.

Taaa...

Jak wygląda gra przez internet? Czy to jest coś w rodzaju battle.neta w Warcrafcie czy jakieś inne "coś"?

Czy dużo osób gra na tym czymś w internecie (choć w tym wypadku chcę się tylko upewnić), czy raczej trudno będzie znaleźć kogoś do gry?

Czy wszyscy gracze grają już tylko w W40k: Soulstrom czy znajdzie się też osoby grające w podstawkę, lub Winter Assault albo Dark Crusade?

I na koniec: gra ktoś z was w internecie?

[Hunter]

Tak, gra przez sieć w Dawn of War wygląda bardzo podobnie do tego co możemy doświadczyć korzystając z usługi Battle.net.
Osób grało dużo, ale jeszcze jakieś pół roku temu, teraz większość przeszała do drugiej części porzucając świetną jedynkę.
Jeśli dobrze pamiętam to sporo osób grało na samej podstawce.

Grałem kiedyś, bardzo dawno - pamiętam, że straaaasznie dużo patchy było do ściągania Teraz niestety brak czasu.

[bobinhool]

Jest to jedna z najgorszych gier w jakie grałem. Przeszedłem całą grę Gwardią Imperialną, ale tak monotonnej gry dawno nie wymyślono. Non stop mamy te same jednostki, non stop te same mapy i non stop tak samo dzieje się akcja. bez sens.

[Mikiss]

Jest to jedna z lepszych gier w które grałem... Dynamiczna, szybka akcja, nieustanna walka, cały czas mam ręce pełne roboty.... Mi tam się podoba

I tu kolejny problem: po zainstalowaniu chce stworzyć konto sieciowe i gdy chce się zalogować wyskakuje komunikat "Nieudana autoryzacja CD." Czyli jak to mówi pomoc tech.: Oznacza to, że twój klucz CD mógł nie zostać prawidłowo wykryty podczas instalacji gry. Prosimy ponownie zainstalować grę Warhammer 40.000: Dawn of War i dokładnie sprawdzić czy klucz CD został podany prawidłowo.

Instalowałem 5 razy i problem cały czas się pojawia. Już w dodatku Winter Assault mogę grać, a w podstawkę nie... Tak więc podali mi złego cd-keya w pudełku czy jak? Co radzicie zrobić.... ?

[Astacius]

Z jednej strony gra bez balansu, nie na turnieje.
Z drugiej strony odczuwa się sporo frajdy zabijając hordę orków, tryskających krwią.