Wysłany: Nie Sie 12, 2007 1:15 pm W samo południe - Płytko, czy głęboko?
Zabrzmiało cokolwiek dwuznacznie
Pojawienie się szybkich związków zmechanizowanych, zaowocowało dwoma głównymi koncepcjami ich użycia:
-Niemieckim - gdzie siły zmechanizowane, po przebiciu się przez pierwszą linię wroga, natychmiast dokonywały zwrotu i atakowały tyły i artylerię
-Radzieckiego - wojska, po przebiciu, nadal atakowały, jak najdalej wgłąb
Pierwsza koncepcja pozwalała zniszczyć sporo sił przeciwnika, ale nie przesuwała zbytnio frontu. Jeśli wróg miał odwody, mógł załatać dziurę. Z kolei druga wymagała sporej przewagi na głównym odcinku, mogła zaowocować odcięciem nacierajacych sił, ale przy powodzeniu cały front zwijał się, nawet o kilkadziesiąt kilometrów.
Zachodnie koncepcje sobie podarujemy. Zakładały albo wykrwawienie wroga, albo uderzenie przy takiej przewadze, że nawet piechota bez wsparcia by sobie poradziła. I wbrew temu, co podają opracowania ogólne, Alianci Zachodni mieli większą przewagę liczebną na lądzie, niż Rosjanie.
Jestem zwolennikiem stylu polegającego na niszczeniu wrogich sił, a nie zajmowania jwgo terytorium, więc zdecydowania bardziej podoba mi się model niemiecki.
Moim zdaniem trudno powiedzieć która taktyka jest lepsza.Taktyka zależy od celu do którego ma doprowadzić.Na przykład dowództwo radzieckie chciało doprowadzić do szybkiego zajęcia opanowanych przez wroga terenów,co pozwalało na szybkie pokonanie wroga,jednak oddalało główne siły od swoich baz zaopatrzeniowych co dało o sobie znać pod koniec wojny,kiedy bazy zaopatrzeniowe pozostały daleko w tyle za linią frontu.
Niemcy przyjmując taktykę niszczenia większości sił nieprzyjaciela mimo iż nie przesuwali linii frontu osłabiali znacznie wroga przez zniszczenie sztabów i odwodów wojsk nieprzyjaciela.
Podsumowując wszystko zależało od koncepcji przyjętej przez dowództwo danego państwa.
Widzę nowicjuszów świata strategi i jest tu parę niedopatrzeń
inqistor napisał/a:
Niemieckim - gdzie siły zmechanizowane, po przebiciu się przez pierwszą linię wroga, natychmiast dokonywały zwrotu i atakowały tyły i artylerię
EeEEE nie Wojska Niemieckie najpierw --- > atakowały samoloty potem upozorowany był atak dla odwrócenia uwagi i większa część armi przechodziła sobie za tyły wroga i zajmowała całe państwo przykłady Polska , Francja , Rosja. Jedynym błędem tej strategi Niemców była logistyka ich pojazdów.
-Radzieckiego - wojska, po przebiciu, nadal atakowały, jak najdalej wgłąb
Sowieci mieli troszkę inną taktykę ustawiali całą armię na granicy wroga po czym atakowali całym impetem swojej armi aż do skutku często jednak przegrywali .
Widzę nowicjuszów świata strategi i jest tu parę niedopatrzeń
Przepraszam, ale bez ogródek muszę Ci powiedzieć, że nazwanie inqisitora "nowicjuszem świata strategii" nienajlepiej świadczy raczej o Tobie niż o nim.
Niemcy posuwali się naprzód dopiero po rozbiciu/okrążeniu sił przeciwnika z pierwszej linii, natomiast Sowieci, korzystając z przewagi liczebnej zostawiali je na tyłach swych nacierających jednostek zmechanizowanych- co mimo owej przewagi było jednak sporym ryzykiem.
Model niemiecki jest mozna powiedziec rozsadniejszy rosjanie przebijajac sie przez linie wroga i kroczac w glap mogli dostac sie w okrazenie a niemcy wrecz przeciwnie atakujac kawaleria pancerna od tylu wroga mogli go okrazyc natarciem s przodu tak wiec okrazonemu zostalo jedno wyjscie bic sie do upadlego albo sie poddac.
Wiadomo, że Niemiecki . Jak sens ma wdarcie się daleko w teren wroga skoro skrzydła mogą nam odciąć drogę od zaopatrzenia i dodatkowo jest możliwość że zginiemy otoczeni z paru stron. Model niemiecki umożliwia o wiele większe zniszczenie sił wroga poza tym jest bezpieczniejszy (chodzi o walkę na paru frontach ).
[ Dodano: Sro Gru 26, 2007 2:09 pm ]
error07 napisał/a:
EeEEE nie Wojska Niemieckie najpierw --- > atakowały samoloty potem upozorowany był atak dla odwrócenia uwagi i większa część armii przechodziła sobie za tyły wroga
Szczegóły Inqistor'owi chodziło o główny model natarcia.
Zdecydowanie model niemiecki- główne siły są niszczone, więc łatwiej potem przenieść linię frontu a poza tym często odwody są jednostkami gorzej wyszkolonymi/rezerwowymi/mniej doświadczonymi więc łatwiej je rozbić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum