[inqistor]

Czy cena (w pieniądzach, lub surowcach) jednostki/komponentu powinna być wprost proporcjonalna do ich możliwości?
Czy czołg powinien być wielokrotnie droższy od, na przykład, działa? A co z komandosami? Są o wiele lepsi od zwykłej piechoty, ale ich sprzęt generalnie kosztuje mniej (brak ciężkiej broni). Może ich szkolenie zajmuje więcej, ale czy to się przekłada na cenę? W Space Empires IV nowe silniki, o lepszych możliwościach kosztują mniej! Miniaturyzacja?

[osa]

Moim zdanie trzeba brać poporawke na technologje zmieszajoce koszty np. wbudowania cżłgu.

[mande]

Myślę, że nie tyle kosztuje wyprodukowanie co kosztują technologie to umożliwiające.

Taki mały przykład: opracowanie silnika spalinowego dało nam mnóstwo nowych możliwości i usprawniło (uprościło) budowę a co za tym idzie wkłada się w nią mniej pracy więc jest tańsza.
A teraz pomyślmy co by było gdyby przyszło nam budować pojazdy na parę? Koszty byłyby większe bo i więcej problemów do rozwiązania po drodze i bardziej skomplikowany układ wychodzi.

Tak więc płacąc za silnik spalinowy płacimy mniej za jego produkcję.

Mam nadzieję że wyłożyłem to w miarę zrozumiale

[osa]