Wysłany: Nie Kwi 17, 2005 12:22 pm W samo południe - najlepsza kawaleria
Jakiś zamach na "ś" - najczęściej zjadana litera w moich postach
Samodzielne wyposażanie oddziału w wierzchowce w grach jest tak rzadkie, że praktycznie nie występuje. W sumie jedynym przykładem, gdzie mamy cokolwiek do gadania jest Cavewars http://www.the-underdogs.org/game.php?id=184, chociaż te wierzchowce nie są zbyt skomplikowane (+2 do szybkości, +1 do ataku itp.). Więc teoretyzując - jaki typ, także fantastycznego, wierzchowca (na początek naziemnego) jest najlepszy?
1. Koń - 4 nogi, niezła szybkość, średnia wytrzymałość, ale dosyć odporny na obrażenia. Co najważniejsze pojedzie na trawie.
2. Duży ptak nielot - struś? Najszybszy, ale ma mały udźwig i szybko się męczy. Za to posiadając tylko 2 nogi jest niezwykle zwrotny i zapewne skoczny.
3. Średni dinozaur dwunożny - moze nie od razu dinozaur, ale mięsożerny i z dużymi zębami - walczy wraz z jeźdźcem. Mięsożercy szybko się męczą, ale mają znaczne przyspieszenie na krótkich dystansach. W czasie marszu mogą być kłopoty z wyżywieniem, ale za to łatwo posprzątać pole bitwy
4. Duży dinozaur więcej-nożny - nie jakiś gigant, mniejszy od słonia, ale może nieść kilku ludzi, którzy nie potrzebują drabiny, aby na niego wejść. Też walczy sam, a dodatkowo ludzie z jego grzbietu za pomocą broni ręcznej. Spore kłopoty z wyżywieniem. I oczywiście to nie musi być gad - pod tą kategorię z grubsza można podpasować małego czerwia pustynnego z Diuny - ale on je piasek
5. Roślinożerny gigant - u nas słoń, gdzie indziej na przykład Brontosaurus. Ludzie z jego grzbietu mogą tylko strzelać, a on sam od niechcenia rozgniata przeciwników w pobliżu. W zalesionym terenie można go jakoś utrzymać.
Nprawdę trudny wybór. Skusiłem się jednak na konia, bowiem kojarzy mi się z nim wiele historycznie ważnych i pięknych bitew. Nie trzeba wspominać chyba o Grunwaldzie (nie o dzielnicy Poznania;) ) w 1410 r. Koń towarzyszył człowiekowi przez naprawdę niezły kawałek czasu i nawet dziś pełni ważną rolę... nie w militariach, lecz już w rekreacji.
również zagłosowałem na konia- on bowiem sprawdził się w historii- co prawda człowiek nie miał do dyspozycji dinozaurów, etc- ale tresura zwierząt mięsożernych byłaby jednak dość niebezpiecznym i czasochłonnym zajęciem. Jakoś nie słyszałem o "wolf ridersach" w rzeczywistości.
Jaki typ naziemnego wierzchowca preferuję?
Jak zwykle - znowuż trudno mi sprostac i tej ankiecie.
Nad wszystkie istoty w niej wymienione przedkładam bowiem szczupłe, dwunozne, wszystkożerne, dobrze upiersione blondwłose ptaszęta, "walczące wraz z jeźdźcem", mogące łatwo "posprzątac pole bitwy", takie, które "szybko sie nie męczą" ani nie pocą (aha, co do "duzego ptaka nielota", to odpowiedzialność za to spadałaby na jeżdźca )
PS. Z braku laku głos oddałem na sredniego dinozaura dwunoznego miesozernego (fuj)
Każdy wariant ma swe plusy i minusy, ostatecznie wypowiem się jednak za tym ostatnim. Dlaczegóż?? Cóż, bo pod tą kategorię podpadają wszak chyba słonie( wystarczy pograć w Rome'a, by zobaczyć, jak niszcząca to jest jednostka) tudzież tolkienowskie olifanty. Z pewnością są to jednostki niezbyt mobilne, trudne w utrzymaniu( ale nie mniej, niż np. czworonożni mięsożercy) i przede wszystkim równie trudno dostępne. Niemniej w boju sprawdzają się, jak żadne inne.
Z taktycznego punktu widzenia są bezkonkurencyjne, ze strategicznego - cóż, tu się wypowiedziała już historia:)).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum