Autor |
Wiadomość |
Temat: EU2 - Rozmowa Ogólna |
vladdimir
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 82694
|
Forum: Europa Universalis Wysłany: Pią Kwi 29, 2011 12:37 pm Temat: EU2 - Rozmowa Ogólna |
Witam, jestem tu nowy, a mam kilka pytań. Fanatycznie gram wyłącznie Rosją w wielkiej kampanii (Państwem Moskiewskiem w EU2) (w wersji - raczej bez zadnych dodatków).
1) Co jest nie tak z awansowaniem kolejnych rzadców, gubernatorów? Bo za
długo czeka się na to. Specyfika Rosji? Czy jest to dostepne po jakimś
roku (jak z budową np rafinerii, gdy masz wszystkie wymagania co do
infrastruktury, kasy i tp, a budować możesz zacząć dopiero po wyskoczeniu
okienka?
1a Inne metody walki z inflacją?
2) Udało mi się zawrzeć na początku gry matriaż z Litwą, zapłaciłem kwotę
by zgłosić pretensje do korony.. Spadła ostro stabilność.. i nic. Pytanie?
Trzeba płacić kilkakrotnie żeby zaanektować, czekać ile?
2a wyskakuje okienko z propozycjami co do Chin (mandzurii) wszystkie są
złe... da się ich zaanektować po tym jak zawrze się matriaż?
3) Czy dla Rosji naturalne jest "nienawidzi nas cały świat"? No może poza
Gruzją? Bo śmieszne jak walcząc z np Polską, z którą nawet nie mam
wspólnych granic, przyłazi mi masa wojsk z większości państewek
niemieckich, przypływa do jedynego portu i portugalia i anglia z
okupantami. A po podpisaniu pokoju to nadal walczę z jakimiś Joannitami i
nie mogę zapokojować mimo szczerej chęci i faktu że ich wojsk nawet na
oczy nie widziałem. I to wszystko w roku 1450....
4) Szwedzi - niby mam ustawienia jakości na maksa i tp. a ich wojska są
"niezwyciężeni". Jak oni to robią?
Ps - jak z nimi walczyć? Ządnych anklawów poza krajem nie mają, walką
wprost wykańczają armie 5 razy większe od nich, prowincje zajmują prawie
błyskawicznie, a ich prowincje przez klimat niewarte nawet strat w mojej
armii, żadne królewskie matriaże i dobre stosunki nie pomagają i tak
atakują mnie po kolei - dania, szwecja, polska, dania... Płacenie i
powolne cofanie się tylko ich wzmacnia prowokuje do dalszej agresji.. A
jak cudem utraci się wspólną granicę z Danią, np przez powstanie Norwegii
lub oddanie mojej prowincji granicznej szwedom, to i tak przyłażą...
W dodatku jak cały czas odmawiasz pokoju na ich warunkach to ci za każdą
odmową pkt stabilności zaczyna spadac...
5) Nie chcąc cały czas tracić stabilność, czas i kasę podczas powolnego
podbijania np takiej Astrahani, Kurlandii (na którą zresztą jak się zajmie
wprost cały czas ktoś ostrzy zęba, bo za bogata) albo Syberii (nieustannie
buntującej) wymuszałem na nich wasalstwo z przejściem wojsk. Jakie są tego
minusy? Bo na przykładzie Syberii to zarobki i tak są tam groszowe, zato
nikt nie buntuje.
6) Jak na kimś wymusić zmianę wiary? A udało się komuś kiedyś wymienić
odkrycia?
7) Kolonizacja wschodniej Syberii aż do morza. Ja zakładałem punkty
handlowe - bo tanio- aż dochodziłem do prowincji ze złotem (jest ich tam
tylko 3) i kolonizowałem ich. Czy to słuszna taktyka? Czy kolonizowanie
prowincji wygłądających biednie i tylko ze skórami opłaca się? Co daje np
punkt handlowy 6 stopnia?
Jest gdzieś może lista wydarzeń chronologicznych dla Rosji?
Dziękuję za pomoc. |
|
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 16 |
|