gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Znaleziono 1 wynik
Forum Strategie Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: EU2 - Rozmowa Ogólna
fyszo

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 82565

PostForum: Europa Universalis   Wysłany: Sro Lut 24, 2010 9:51 am   Temat: EU2 - Rozmowa Ogólna
Tak przeczytałem wątek i dziwię się że 4-letni gracze bawią się w podbijanie świata na klasycznej EU2. To nie ma żadnego sensu. Naprawdę zagrajcie w Quendi - tam utrzymanie 'nieswoich' prowincji jest - diabelnie uciążliwe. Utrzymanie pokoju z sąsiadami roszczącymi pretencje do naszych prowów - to sztuka sama dla siebie. A próba tyranii kończy sie wielkim powstaniem chłopskim - kiedy to tracimy w eventach parę tysięcy wojska (za każdy bunt), za każdą zdobyta przez buntowników prowincje tracimy sporo złota (do tego powstaje 2 kolejne bunty) oraz fortecę w prowincji. I chyba nie musze wspominać że skoro powstanie jest 'wielkie' to 90% prowincji stoi w buncie, z czego parę procent zdobyta jest od razu i generuje kolejne bunty (oraz utratę wojska, złota, zdolności zaciągowych) w prowincjach jeszcze nie zbuntowanych.
Każde imperium może się posypać z jednego przypadkowego buntu, ktorego nie zdławimy na czas - zbobycie prowincji przez buntowników - wygeneruje event o utracie 100złota 5000 wojska oraz 2 inne bunty w kraju, te 2 inne bunty jeśli dojdą do skutku wygeneruja eventy o utracie po 200 złota za prowincję i po 5000 wojska - więc może się okazać że zaangażowani w wojnę weźmiemy kilka pożyczek na poczet buntowników i stracimy całą armię zdolna do tłumienia buntów - a dalej to wszystko się wali jak domino. Jeszcze te 'Brutusy!' - inne kraje zdradziecko rozpoczynają wojnę jeśli posiadamy ich prowincje narodowe. Nie mają za to żadnych negatywnych konsekwencji - wielokrotnie Brutus zdarzał się miesiąc po podpisaniu z nimi pokoju.
Dlatego posiadanie imperium 'od morza do moza' w quendi jest niemożliwe! - wiem bo próbowałem - a laik w tej dziedzinie też nie jestem i raczej nie ma znaczenia tutaj jakim krajem gramy bo imperium nawet rozwinięte ze słabego kraju jest przecież imperium - i ma już zdolności finansowe i wojskowe wielokrotnie większe niż kraj początkowy - i to żadna chluba dobijać za pomocą imperium lotaryngii kraje wschodniej Europy.

PS Grając Bizancjum (w klasycznej EU2) trzeba na początek zapłacić Turcji - Wtedy zaatakuje kogoś innego. W jednej z rozgrywek jako Bizancjum zostalem najlepszym przyjacielem Turków i dzięki nim podbiłem europejskie prowincjie Bizancjum - wtedy możliwe jest pokonanie Turcji.
 
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
fanfiki, anime
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 16