[Raleen]

Miałem na myśli te państwa (czy społeczności - Kozacy) , w którymi byliśmy w stanie wojny: bo podczas Potopu byliśmy w stanie wojny ze Szwecją i z Moskwą jednocześnie, i nadal sytuacja na Ukrainie była nierozstrzygnięta. Turcja akurat wtedy zachowywała się spokojnie, a Tatarzy nawet udzielili przecież Janowi Kazimierzowi wsparcia przysyłając w krytycznym momencie Potopu posiłki.

Oczywiście ogólnie tak: zagrożenie było i ze strony Turcji, jednak to dopiero od XVII wieku, w XVI wieku zwykle mieliśmy z Turcją pokój, zakłócany jedynie działaniami Tatarów i Kozaków, którzy po obu stronach granicy robili mniej więcej to samo.