Wysłany: Wto Paź 04, 2005 2:00 am Otylia naszą pływaczką czy już nie?! podwójna tragedia
Moze wypowiemy sie na temat kłopotów i sensacji rozdmuchanej przez media po tragicznym wypadku naszej pływaczki?Uważam że jest to jej osobista tragedia a nie powód do polemiki naszych głupawych medi.czekam na wasze opinie
Pomógł: 7 razy Dołączył: 25 Paź 2004 Posty: 842 Skąd: Z planety Melmaq
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 3:46 pm
Śmierć i wypadki ludzkie zawsze są tragedią. Może w mniejszym stopnie, gdy zginie morderca czy "personan non grata", ale nigdy nie jest przyjemnie słyszeć o ranach, obrażeniach, krwii i tym podobnych wyrażeń.
Jeszcze większa tragedią jest naturalnie rozłam psychiczny osoby - nie tylko przeżyła coś okropnego, ale na jej oczach zginął jej brat.
Najgorsze jest w tym wszytskim jednak to, że zawiniła wyłączeni jej własna głupota. Oczywiście "wypadki chodzą po ludziach" i nawet kulturalnemu kierowcy moze zdarzyć się wypadek, ale jak ktoś grzeje 180km/h na kiepskich warunkach, wyprzedza sznur samochodów jadąc pod prąd to, z całym szacunkiem, ale sam prosi się o śmierć.Każdy chybał słyszał o tzw "dawcach", rajdowców motocyklowych, którzy urządzaja nocami nielegalne wyścigi... - to ich potępiami, a tego mamy nie potępić.
Jeszcze dodam, że z tego co wiem, to Otylia miała prawo jazdy od ok. roku (więc brak większego doświadczenia) i kilka wcześniejszych wyoadkó na koncie.
Wielkie szkoda, ze właśnie przez brak wyobraźni ludzi giną, w tym tacy, któryc nazwalibyśmy chlbuą polski. Chyba jeszcze większa szkoda, kiedy ktoś znajdzie się w takiej sytuacji jak Otylia, która zdaje sobie sprawę, że z jej winy zginął jej młodszy brat, właśnie rozpoczynajacego studia....
lysyjack napisał/a:
Uważam że jest to jej osobista tragedia a nie powód do polemiki naszych głupawych medi.
Powiedz mi, gdzie media nie są głupawe :]. I powiem i również, gdzie media nie interesują się wypadkami znanych ludzi?? Gorzej, gdy zaczynają się wtryniać w sferę naprawdę osobistą, pytać co pani czuje, co będzie robić itd.
Ja mogę jeszcze dodać tylko, że w owym sznurze były tiry i poniekąd wiem, że była zerowa widoczność, więc nie usprawiedliwia jej brak doświadczenia, bo żaden instruktor nauki jazdy nie uczy, żeby jeździć jak najszybciej, a wręcz przeciwnie wpaja, a przynajmniej powinien wpajać zasadę "Jeśli nie widzisz to nie jedź" a poza tym napewno każdy nowicjusz słyszał, że jeśli wolniej jedziesz to dalej dojedziesz. Tak, więc powtórzę zdanie Backside-a, że Otylia sama się prosiła o to co ją spotkała, a te hieny z tv, tylko czekały, żeby zrobić z tego sensację, a tym samym podwyższyć oglądalność.
Nie, nie tylko dla tego że jest sławna. Chodzi o to że jest ona po prostu cudownym człowiekiem, mimo zdobycia wielu już tytułów mistrzowskich zarówno w karaju, europie jak i na świecie nigdy nie obnosiła się z tymi tytułami, i z co tu kryc pokaźymi za nie apanażami. Niesteety jest wprawdzie wspaniałym człowiekiem ale tylko człowiekiem a ludzie popełniają błędy i ona taki właśnie popełniła.
te hieny z tv, tylko czekały, żeby zrobić z tego sensację, a tym samym podwyższyć oglądalność.
Tak samo było z papieżem Janem Pawłem II. Czekali tylko na to żeby umarł.
Tyle razy czytałem w gazetach że jakaś gwiazda zwierzała się, że co chwila media rozpowiadają że jest w ciąży albo że żuciła męża a tak wcale nie było.
leiff napisał/a:
Nie, nie tylko dla tego że jest sławna. Chodzi o to że jest ona po prostu cudownym człowiekiem, mimo zdobycia wielu już tytułów mistrzowskich zarówno w karaju, europie jak i na świecie nigdy nie obnosiła się z tymi tytułami, i z co tu kryc pokaźymi za nie apanażami. Niesteety jest wprawdzie wspaniałym człowiekiem ale tylko człowiekiem a ludzie popełniają błędy i ona taki właśnie popełniła.
Z tego co pamiętam to sprzedała swój medal olimpijski z Aten dla dzieci.
Tak samo było z papieżem Janem Pawłem II. Czekali tylko na to żeby umarł.
Śmiała teoria i... może już dacie spokój? Jaki cel tego wątku? Żeby wszyscy użytkownicy wymienili swoje zdanie na temat "jaka to Otylia biedna i wspaniała zarazem?". Mało to interesujące.
Żeby wszyscy użytkownicy wymienili swoje zdanie na temat "jaka to Otylia biedna i wspaniała zarazem?".
Nie wiem Gonzo skąd w tobie tyle niechęci do pani Jędrzejczak zazdroscisz jej czegoś? O tym że jest wspaniałą pływaczką udowodniła zdobywając dla Polski złote medale mistrzostw swiata, europy. Zdobyła także dwa medale olimpijskie w tym jeden złoty. Więc nie rozumiem jak można nie żałować takiego sportowca. Przypominam że nie mamy ich zbyt wielu. A że jest wspaniałym człowiekiem przekonała nas choćby właśnie ową licytacja złotego medalu olimpijskiego na rzecz chorych dzieci. Jak doniosły jest to czyn świadczy choćby to że nie pamiętam by kiedykolwiek wcześniej jakiś sportowiec Polski zdecydował się na to. Poza ty w wypadku który spowodowała zginął jej brat i będzie z tym musiała żyć do końca swych dni. Myślę że jest to aż zbyt wielka kara. Więc troszeczkę współczucia z naszej strony nie zaszkodzi.
Nie chodzi mi o kwestionowanie jej dobroci itp. Chodzi mi o posty niektórych. Niemal każdy jest o tym samym, nie tylko w tym topicku. Banalne przemyślenia, które spłycone do granic możliwości, również siegające pogranicznych tematów, jeśli patrzeć na tematykę forum, wylewają w tym właśnie miejscu. Czasami myślę, że offtopic powinien być na cenzurze... ostrej.
PS. Wasze posty nawiązują do pogrążonych w nieudacznictwie czasów: "Dlaczego XXX wielkim człowiekiem był?". (celowo napisałem "człowiekiem").
"Ferdydurke" Panowie przeczytajcie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum