gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat


Poprzedni temat :: Następny temat
Najwazniejsze wydarzenie 2004 roku
Autor Wiadomość
Towarrzysz Stalin
Kapral


Dołączył: 15 Lut 2005
Posty: 22
Skąd: Z Rosji (Kaliningrad)
Wysłany: Pią Lut 18, 2005 3:18 pm   

Moim zdaniem najważniejsszym wydarzeniem roku jest Fala Tsunami.Pochłonęła ona tysiące ofiar, a nawet miliony. (Moim zdaniem po 180 tys. przestano liczyć). Ale też Ważnym wydarzeniem był atak na podstawówkę w Biesłąnie zgineły tam ddzieci.DZIECI!!!!!!!!!!!!!!!.Nie popieram takiego czegoś :evil:
 
 
Poziom: 3 HP   0%   0/44
   MP   100%   21/21
   EXP   44%   4/9
Gość

Wysłany: Sob Lut 19, 2005 1:14 am   

Klemens napisał/a:
Badzmy najpierw uczciwi, pozniej idealistyczni...

Rzecz w tym, ze dzis (takie czasy!) jedno i drugie znaczy to samo...
Czyli - nie badźmy naiwni...
Kiedy - hm, demokratycznie, hehe - zaczniesz wybierac władze poteznych, ponadnarodowych koncernów trzesących dzis swiatem - dopisz jeszcze: "Praca czyni wolnym..".Wtedy - i owszem - bedzie jak znalazł...
 
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Sob Lut 19, 2005 9:23 am   

Anonim napisał/a:
Rzecz w tym, ze dzis (takie czasy!) jedno i drugie znaczy to samo...


Z tym stwierdzeniem zdecydowanie sie nie zgadzam! Wszak jednym z najwiekszych idealistow XX wieku, ktory nie poszedl na zadne kompromisy, byl Pol Pot! Moglbym wymienic dziesiatki nastepnych przykladow. Znacznie czesciej uczciwsi sa zwykli pragmatycy zyciowi, nie kryje sie za nimi zaden nieznany czynnik...

Mowie to jako osoba nazywana chocby przez Perkuna czy ma qmpele "idealista":)))

Anonim napisał/a:
Kiedy - hm, demokratycznie, hehe - zaczniesz wybierac władze poteznych, ponadnarodowych koncernów trzesących dzis swiatem


Niby jakim prawem?? Wszak to prywatna wlasnosc pewnej grupki ludzi, zapracowana przez nich samych. Ale jest rzecz jasna rozwiazanie - kupno akcji, procedura wyboru rady nadzorczej jest jak najbardziej demokratyczna.

I tu mamy przyklad idealizmu, ktory nie jest uczciwy - siega do kieszeni innych ludzi...
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Gość

Wysłany: Nie Lut 20, 2005 1:39 am   

Pol Pot to przeszłosc nie dzis...
Grupka ludzi... hm, poszerzmy wiec te grupke -> (myslowo) -> da to nam grupe -> grupa da po dalszych poszerzeniach zbiorowisko obszerniejsze nawet niz naród. Naród bawi sie w demokracje (o ile ma swe panstwo)...
Powiedz, Klemens, cóz za róznica dla takiego szeregowego przedstawiciela narodu: własnosc panstwowa, czy ponadpanstwowej grup(k)i/y ...
Wiesz juz, czemu ludzie nie chcą głosowac?...
Czemu woleliby miast farsy miec udziały...? :D ..
Dlaczego przedkładają rady nadzorcze od rad gmin? Rady gmin od Twojej rady? :D
I jeszcze w dodatku namietnie w toto-lotka grają?
Bo sie juz Pol Pota nie boją... :shock: :D
 
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Nie Lut 20, 2005 11:01 am   

Anonim napisał/a:
Pol Pot to przeszłosc nie dzis...


Okej, a czy ludzie atakujacy WTC nie byli idealistami?? Liczni samobojczy zamachowcy z chocby Bliskiego Wschodu? Niby co maja ze swoich czynow?? Swietlisty Szlak w Peru? Partyzantka komunistyczna w Nepalu??

Anonim napisał/a:
Powiedz, Klemens, cóz za róznica dla takiego szeregowego przedstawiciela narodu: własnosc panstwowa, czy ponadpanstwowej grup(k)i/y ...


A spytam inaczej - a jaka jest roznica dla szeregowego przedstawiciela narodu - wlasnosc panstwowa a jego osobista wlasnosc - dom etc.?

Odpowiem od razu - kolosalna! Wiec jak panstwo sie pcha do Twego domu, lozka, portfela, to chyba nie jest to fair, czyz nie? Kto bedzie wiec decydowal o tym, ze jeden typ wlasnosci( np. domu, dzialki itp.) jest wlasciwy, moralny a inny, jak w przypadku akcji wielkiego koncernu, juz nie?
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Gość

Wysłany: Wto Lut 22, 2005 2:04 am   

Panstwo do mojego/Twojego domu, łóżka i portfela to sie juz "wepchało" dawno temu (zauwazyłes?).To rodzaj koncesji, którą dosc cierpliwie znosze..Trudniej mi jest z internacjonalnie działającymi "burszami korporacji"...
Taka jest jednak kolej rzeczy...Cóż, przyzwyczajajmy sie :D ..
Poczuwam sie jednak do refleksji, iz głosując w jakichkolwiek tzw. demokratycznych wyborach, robie z siebie "wała"..znaczy - utrwalam jakis przejsciowy system, widząc mgliste zarysy horyzontu, do którego juz jakis Kolumb sie zbliza... :)
 
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Wto Lut 22, 2005 6:42 pm   

Anonim napisał/a:
Panstwo do mojego/Twojego łóżka


Jesli mowimy o Polsce, to pelna zgodnosc i z tym trzeba walczyc!

Anonim napisał/a:
i portfela to sie juz "wepchało" dawno temu


Zostawmy na boku kwestie Polski, bo to szczegolny przypadek:))). Ale w sensie ogolnym kwestia podatkow i dzialan gospodarczych, to pewien kontrakt, umowa spoleczna, czyz nie?? Jesli nie chcesz nieustannie sie lekac o swe zycie, to ktos musi patrolowac ulice, strzec granic, czuwac w szpitalach itd. A pieniadze skads sie na to musza wziac.

Na kuli ziemskiej wciaz istnieja miejsca, gdzie mozesz wiesc zywot zupelnie niezalezny od wszelkich instytucji panstwowych - jesli to do Ciebie przemawia, mozesz sie tam wybrac. Jesli nie, to akceptujesz cale "dobrodziejstwo inwentarza" panstwa!

Anonim napisał/a:
Trudniej mi jest z internacjonalnie działającymi "burszami korporacji"...


Jezeli nie chcesz korzystac z produktow danej korporacji - a ktoz Ci nakazuje??

Anonim napisał/a:
Poczuwam sie jednak do refleksji, iz głosując w jakichkolwiek tzw. demokratycznych wyborach, robie z siebie "wała"..znaczy - utrwalam jakis przejsciowy system, widząc mgliste zarysy horyzontu, do którego juz jakis Kolumb sie zbliza... :)


Niesamowite, ze od samego zarania demokracji wieszczy sie jej zmierzch i jakos niezbyt on nastepuje:))).

Ale na tym polega wlasnie demokracja - mozesz to bez zadnych obaw czynic!:)))
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Ajmdemen 
Generał


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2004
Posty: 1198
Wysłany: Wto Lut 22, 2005 7:55 pm   

e Klemens mówisz jakby demokracja już tysiąclecia trwała :) Na razie możemy góra sto lat policzyć- do wyrównania stażu monarchii, czy despotii jeszcze daleko :)
 
 
Poziom: 30 HP   1%   23/2333
   MP   100%   1114/1114
   EXP   17%   17/99
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Wto Lut 22, 2005 8:29 pm   

Ajmdemen napisał/a:
e Klemens mówisz jakby demokracja już tysiąclecia trwała :)


Jakby byc restryktywnym, to wypadaloby przypomniec chociazby Ateny czy Nowogrod:))).

Ajmdemen napisał/a:
Na razie możemy góra sto lat policzyć- do wyrównania stażu monarchii, czy despotii jeszcze daleko :)


USA - sto lat??

Co do monarchii/despotii - :) ))))). Roznica ich w porownaniu do demokracji polega na tym, ze nikt przy zdrowych zmyslach nie ma watpliwosci, iz owe ustroje kwalifikuja sie juz tylko na smietnik historii...
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Ajmdemen 
Generał


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2004
Posty: 1198
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 6:17 pm   

mówiłsem o Europie, bo w Polsce to nawet 50 lat nie będzie, licząc z okresem międzywojennym.

A odnośnie monarchii, to uważam, że mogłaby się sprawdzić nie gorzej od demokracji (i wypraszam sobie oskarżanie mnie o chorobę zmysłów), ale z ustrojami jest jakoś tak, że bronią się przed zmianami, więc owych prędko nie zoboczymy. Nie ma co wierzyć w "najlepszość" demokracji, bo jest to tylko "użytecznym mitem", ze się tak poetycko wyrażę :)
 
 
Poziom: 30 HP   1%   23/2333
   MP   100%   1114/1114
   EXP   17%   17/99
Gość

Wysłany: Sob Lut 26, 2005 5:40 pm   

Co tu (powyzej znaczy..) jest opisem rzeczy, a co - fasady? Co beznamietna diagnozą, a emocjonalnym postulatem?
Chciałem otóz napisac tylko, ze - powiedzmy - za sto lat - zaden przyszły historyk dzisiejszych czasów juz nie zechce nazwac "demokracją"...( :idea: )
 
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 5:55 pm   

Anonim napisał/a:
Chciałem otóz napisac tylko, ze - powiedzmy - za sto lat - zaden przyszły historyk dzisiejszych czasów juz nie zechce nazwac "demokracją"...( :idea: )


Odwazna teza...

Czy sie z nia zgadzam? Niezbyt. Prawda jest chocby taka, ze np. nigdy prawa wyborcze nie byly tak powszechne, jak teraz. Takze formalny egalitaryzm( materialny jest utopia, ktorej demokracja nigdy sobie nie roscila) jest najbardziej bliski papierowym idealom. Sadze, ze te czasy znacznie bardziej zasluguja na miano "demokratycznych", niz chocby w XIX wieku...

Moim zdaniem jezeli jakis historyk nazwie jakakolwiek epoke wczesniejsza "demokratyczna", tym bardziej bedzie musial to uczynic wobec obecnej.

Ajmdemen napisał/a:
A odnośnie monarchii, to uważam, że mogłaby się sprawdzić nie gorzej od demokracji


To juz naprawde odwazna teza! I jeszcze bardziej sie z nia nie zgadzam!:))

A czymze monarchia rozni sie od najprzerozniejszych panstw autokratycznych wspolczesnego swiata, ktore jakos najlepiej wcale nie przeda?? Faktem koronacji?? Toz to czysta formalnosc...
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Gość

Wysłany: Sob Lut 26, 2005 6:30 pm   

Czy aby jednym z najwazniejszych wydarzen lat trzydziestych ubiegłego wieku nie było "wynalezienie" telewizji? Lat siedemdziesiatych - internetu?
Któż jednak tak twierdził w latach trzydziestych/ siedemdziesiątych???
Śmiem wiec przypuszczac - per analogiam - iz najwazniejsze wydarzenia 2004 r. sa poza naszą optyką...
...Na marginesie: "zmierzch demokracji" - nie w Islandii, dajmy na to, gdzie od dawien dawna ma sie całkiem dobrze - ale w takich Stanach... i objawy tegoz.....hm, to jakas rewelacja?.....To, ze "coś" sie zaczyna od naginania demokratycznych reguł (a wiec niekoniecznie od rewolucji), juz przecwiczylismy...mało przykładów?...hm...
 
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Nie Lut 27, 2005 11:26 am   

Anonim napisał/a:
Śmiem wiec przypuszczac - per analogiam - iz najwazniejsze wydarzenia 2004 r. sa poza naszą optyką...


Zgadzam sie z Toba, nigdy nie twierdzilem, ze jest to cos wiecej, li tylko zabawa...
Ale konia z rzedem temu, kto mi pokaze podrecznik szkolny, w ktorym napisane jest, ze dokonanie wspomnianych przez Ciebie wynalazkow bylo najwazniejszym wydarzeniem danych dekad:))). Choc akurat masz tam zupelna racje! My tu zas takze bawimy sie w autorow( z definicji - malo kompetentych mitomanow:)))) przyszlych podrecznikow:))).

Anonim napisał/a:
ale w takich Stanach... i objawy tegoz.....hm, to jakas rewelacja?.....To, ze "coś" sie zaczyna od naginania demokratycznych reguł (a wiec niekoniecznie od rewolucji), juz przecwiczylismy...mało przykładów?...hm...


Powiedz wprost, co masz na mysli, ok? Jakie naginanie??
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Gość

Wysłany: Pon Lut 28, 2005 2:05 am   

A wiesz co, Klemens? Jesli sie tak zadumac nad tą wiodąca demokracją, to własciwie nie ma co sie martwic...
Dali sobie rade koegzystując w ustroju demokratyczno - niewolniczym przez prawie wiek, bohatersko odparli napór Indian (choc nie do konca: te twierdze rezerwatami zwane sie jakos ostały), kiedy im jakiegos prezydenta wróg zastrzelił (np. Czołgosz), to co, mieli wszak zawsze wice, tez troszke wybranego, uporali sie z przyznaniem praw kobietom, Afroamerykanem (a ciezko juz bylo, ciezko), a jak pogodnie zniesli szok Watergate? A jak potrafią sie z siebie serdecznie smiac (chocby z okazji ostatniej elekcji i reelekcji)? A eksport demokracji? Kultury? Towarów? Hot-dogów, coca- coli, stonki...wróć - stonki nie...Mając Wilsonów, Pattonów, Rooseveltów, Lincolnów, Jimów Morrisonów, Jefferson Airplane, Aerosmith, Billa Gatesa...uff..dają se rade. Bez nas ( i moich głupich uwag)...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
widmo, recenzje anime
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14