gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat


Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: mande
Pią Lut 08, 2008 5:40 pm
Najlepsza formacja na świecie??

Najlepsza Armia na świecie??
Hopilici
10%
 10%  [ 3 ]
Legiony rzymskie
10%
 10%  [ 3 ]
Samuraie
14%
 14%  [ 4 ]
Husaria
53%
 53%  [ 15 ]
Janczarzy
0%
 0%  [ 0 ]
inna...w poscie napisz jaka
10%
 10%  [ 3 ]
Głosowań: 28
Wszystkich Głosów: 28

Autor Wiadomość
Achim 
Kapral
Gott Mit Uns


Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 53
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 7:49 pm   

Hej ja wybieram Czyngis-chana i jego Wielka Orda :twisted:
 
 
   
Poziom: 6 HP   0%   0/104
   MP   100%   49/49
   EXP   14%   2/14
Ajmdemen 
Generał


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2004
Posty: 1198
Wysłany: Pon Lut 19, 2007 3:29 pm   

Krytyka Zamiego jest wyjątkowo trafna- i może dlatego tak denerwująca :)
Ja stawiam na samurajów- po wyposażeniu ich w czołgi, stingery, etc f-16 nic by przeciw nim nie zdziałały ;]
 
 
   
Poziom: 30 HP   1%   23/2333
   MP   100%   1114/1114
   EXP   17%   17/99
Ramirez 
Sierżant


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 159
Skąd: a przyjedziesz?
Wysłany: Wto Maj 22, 2007 5:07 pm   

Wg. mnie husaria. Dla uzasadnienia podam prosty przykład - odsiecz wiedeńska. 30 tysięcy Polaków zniszczyło 100 tysięcy Turków. W czym tak naprawdę główny udział miało 7 tysięcy husarzy, którzy doprowadzili Turków do paniki.
 
   
Poziom: 11 HP   0%   0/272
   MP   100%   130/130
   EXP   68%   17/25
erykion 
Kapral
pizza boy of Jesus


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 163
Skąd: czeluść
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 3:27 pm   

Ograniczę się do porównania formacji wymienionych w ankiecie:

TOP 5


5 Samurai - banda cieniasów obrośniętych tłuszczem i strzelających zza wiklinowych osłon.

4 Hoplici - przeważnie platfusy, silne tylko w dużym, zwartym szyku.

3 Legioniści
a) jako milicja obywatelska - zbieranina italskich chłopów, gorsza od hoplitów,
b) jako armia b. profesjonalna - uniwersalni terminatorzy.

2 Janczarzy - powiedzieć o nich że byli barbarzyńskimi zabijakami to stanowczo za mało.

1 Husaria - kwiat polskich najemników, też szkoleni od dziecka (w dworach), BTW, jeśli nazwiecie ich ciężkimi, to jak określicie kirasjerów? Hiperciężcy?
 
 
   
Poziom: 11 HP   0%   0/272
   MP   100%   130/130
   EXP   84%   21/25
Goodi 
Sierżant


Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 75
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 9:29 am   

Można i tak, ale zdolność bojowa husarii w znacznej mierze zależałą od koni. Rów na polu bitwy albo grząski teren i husaria ma nielichy problem- jak pod Żółtymi Wodami. Stawiam na legionistów, ale tych prawdziwych trarii, zaprawionych w bojach. Chociaż chętnie zobaczyłbym w tym zestawieniu np SEAL czy SAS...;)
 
 
   
Poziom: 7 HP   0%   0/130
   MP   100%   62/62
   EXP   62%   10/16
erykion 
Kapral
pizza boy of Jesus


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 163
Skąd: czeluść
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 3:50 pm   

No jasne, w końcu żadna inna konnica tak bardzo o nie nie dbała. A pod Żółtymi Wodami po prostu nie mogła ich wykorzystać, bo była za mało liczna i broniła się w taborze z innymi oddziałami. W sienkiewiczowskie dwuręczne miecze też wierzysz?

Cytat:
tych prawdziwych trarii, zaprawionych w bojach.


Eeee tam. Stawiać na takich staruchów bez kondycji....
 
 
   
Poziom: 11 HP   0%   0/272
   MP   100%   130/130
   EXP   84%   21/25
Ajmdemen 
Generał


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2004
Posty: 1198
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 4:42 pm   

Trarii to w sumie klasyczni włócznicy- właśnie miotanie pilum jest imo najciekawszym aspektem legionów. Zresztą zawsze bardziej do mnie przemawiała armia oparta na wolnych chłopach niż elitaryzacja jak w Kartaginie (koniec końców musieli ratować się najemnikami z Galii i Grecji) czy skądinąd Polsce. Do bólu zresztą mozna tu przytaczać kampanię Pyrrusa.
 
 
   
Poziom: 30 HP   1%   23/2333
   MP   100%   1114/1114
   EXP   17%   17/99
Alabastr 
Kapral
Sokrates friends


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 57
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 6:44 pm   

Z wszystkich wymienionych wybieram hoplitów,a dokładniej ich formacje (falange), choć tak naprawde to wiele zależy od dowódcy.
 
   
Poziom: 6 HP   0%   0/104
   MP   100%   49/49
   EXP   42%   6/14
Goodi 
Sierżant


Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 75
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 6:45 pm   

erykion napisał/a:
Eeee tam. Stawiać na takich staruchów bez kondycji....


No niezupełnie bez kondycji, potrafili rozstrzygać batalie.

W dwuręczne tak- ale pod Płowcami czy Grunwaldem a i to niezbyt licznie.
 
 
   
Poziom: 7 HP   0%   0/130
   MP   100%   62/62
   EXP   62%   10/16
Alabastr 
Kapral
Sokrates friends


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 57
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 7:14 pm   

Odnosnie Husarii chciałbym powiedzieć, iż uważam ich za ciężką konnice, która została przeznaczona do walki na równinach i otwartej przestrzeni. Trudno, by koń z ciężko opancerzonym jeźdźcem mógł walczyć na bagnach, czy też na terenach podmokłych
 
   
Poziom: 6 HP   0%   0/104
   MP   100%   49/49
   EXP   42%   6/14
erykion 
Kapral
pizza boy of Jesus


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 163
Skąd: czeluść
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 12:06 pm   

Goodi napisał/a:
erykion napisał/a:
Eeee tam. Stawiać na takich staruchów bez kondycji....


No niezupełnie bez kondycji, potrafili rozstrzygać batalie.


Ale to głównie dzięki zaskoczeniu. nie bez powodu używano ich rzadko.

Cytat:
W dwuręczne tak- ale pod Płowcami czy Grunwaldem a i to niezbyt licznie.


No właśnie, czyli tam gdzie ich na 100% nie było. Pomijając już fakt że nikt wtedy nie produkował żadnej broni z instrukcjami gdzie stało iloma rękami coś trzymać... Praktyczną rzeczą był rozmiar (bo od niego zależał zasięg), i to na jego podstawie klasyfikowano arsenał.

Cytat:
(koniec końców musieli ratować się najemnikami z Galii i Grecji) czy skądinąd Polsce. Do bólu zresztą mozna tu przytaczać kampanię Pyrrusa.


A co takiego strasznego w najemnikach z innych krajów? Co do Pyrrusa, nie wiem jak tam stał z ekonomią, podejrzewam tylko że przy dostatecznej ilości pieniędzy mógłby ich zaciągać i zaciągać... Nie od dziś wiadomo że wojna można bardziej wygrać złotem niż liczebnością.
 
 
   
Poziom: 11 HP   0%   0/272
   MP   100%   130/130
   EXP   84%   21/25
Ajmdemen 
Generał


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2004
Posty: 1198
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 4:03 pm   

erykion napisał/a:

A co takiego strasznego w najemnikach z innych krajów?


Może nie być w nich nic strasznego, ale mają kilka wad:
1)Nie można sobie pozwolić na problemy z płynnością wobec nich
2)Nawet przy regularnych opłatach ich lojalność pozostaje zawsze niepewna
3)Korzystanie z nich zmniejsza możliwość reorganizacji oddziałów, przesunięć dowódców, etc.
 
 
   
Poziom: 30 HP   1%   23/2333
   MP   100%   1114/1114
   EXP   17%   17/99
pucek12 
Kapral


Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 53
Skąd: Międzylesie
Wysłany: Pią Mar 20, 2009 12:02 pm   

obstawilem na Husarie, bo nie raz ratowali nam dupcie :P
Jednak ja dodalbym tam Spartiatów rowniez :D
 
 
   
Poziom: 6 HP   0%   0/104
   MP   100%   49/49
   EXP   14%   2/14
prometherion 
Kapral
prometherion


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 35
Wysłany: Pią Mar 19, 2010 1:53 pm   

Ja zagłosowałem za inną. No cóż, teraz pozostaje mi tylko wymyślić i napisać, jaką.

Dobrze. Więc mogę od razu powiedzieć, że Sparta miała armię nie w kij dmuchał. Ale oni byli kształceni od dziecka w wojennym rzemiośle, poza tym przy narodzinach odbywała sie na dzień dobry selekcja (niemowlę wkładano do zimnej wody. Jak pływało - spoko. Jak tonęło - to wilkom w góry na pożarcie. Może to nie tak, ale tak mi się właśnie wydaję :razz: )

Następna armia - rzymskie legiony. Można spokojnie powiedzieć, że Rzym miał najlepszą armię starożytności. Pokonał i Galów, i Kartaginę, i greckich hoplitów, i Egipt, Brytów... najlepszym dowodem na jej skuteczność był obszar, jaki obejmowało państwo.

Husaria też niczego sobie, mam taką opinię na jej temat jak Pucek12.

Dobre armie to też niemiecka z II WŚ i współczesna USA. Ale dobra, nie chce mi sie już na ten temat rozpisywać, bo to nie ma sensu :razz:
A to dlatego, że każda armia, nawet najlepsza, potrzebuje dobrych dowódców, aby wygrywać.
Powiem tylko, że te ostatnie budzą moje największe uznanie swymi dokonaniami (co nie mogłoby być możliwe gdyby nie, np., technologie USA i znakomici dowódcy niemieccy).
 
 
   
Poziom: 4 HP   0%   0/61
   MP   100%   29/29
   EXP   72%   8/11
Pat 
Szeregowy


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 49
Wysłany: Pią Kwi 02, 2010 6:51 pm   

Zgadzam się z Ajmdemen.
1 wada to to czy umieli by się posługiwać takim sprzętem(jeśli chodzi o starożytność).
2 wada to to czy by nie popełniali samobójstw po przegranej.

A zalety to:
1 Ich refleks.
2 Szybkość działania.
3 Spokój w tarapatach.
I inne.
 
   
Poziom: 5 HP   0%   0/81
   MP   100%   38/38
   EXP   84%   11/13
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
fanfiki, anime
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 17