gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat


Poprzedni temat :: Następny temat
Najciekawsza bitwa na kartach historii
Autor Wiadomość
Spider 
Pułkownik


Dołączył: 27 Maj 2004
Posty: 88
Skąd: Koluszki
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 10:49 am   

Menajev napisał/a:

Spider napisał/a:
Sun Zi

Nie chodzi ci przypadkiem o Sun Tzu?


To jest ta sama osoba. Z tym że Sun Tzu to niepoprawna transkrypcja imienia.
 
 
   
Poziom: 8 HP   0%   0/159
   MP   100%   76/76
   EXP   36%   7/19
Phate 
Kapral
Charaternik


Dołączyła: 12 Mar 2006
Posty: 37
Wysłany: Sro Lip 19, 2006 9:37 am   

Bitwa pod Kiricholmem(1605r) kiedy wojska polsko-litewskie pokonały ze trzy razy większą armię szwedzką ;]
 
 
   
Poziom: 4 HP   0%   0/61
   MP   100%   29/29
   EXP   90%   10/11
rotmistrz 
Szeregowy
ułan


Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 3
Skąd: Kluczbork
Wysłany: Sro Lip 19, 2006 3:41 pm   

Bitwa na przedpolach Warszawy, Mokra.
 
 
   
Poziom: 1 HP   0%   0/18
   MP   100%   8/8
   EXP   22%   2/9
inqistor
Generał


Dołączył: 15 Kwi 2004
Posty: 509
Wysłany: Sro Lip 19, 2006 6:26 pm   

Spider napisał/a:
Menajev napisał/a:

Spider napisał/a:
Sun Zi

Nie chodzi ci przypadkiem o Sun Tzu?


To jest ta sama osoba. Z tym że Sun Tzu to niepoprawna transkrypcja imienia.


Transkrypcja raczej zalezy od widzimisię tłumacza. Widziałem coś ze 6 wersji, w tym Sun Tsy i Sun Li.


Wracając do tematu - najciekawsza to taka, w której obie armie były przygotowane, jedna była zdecydowanie silniejsza, a mimo to przegrała. Odpadają wszelkie niezrównoważone technologicznie (kawaleria kontra piechota, dzidy kontra strzelby itp).
Wychodzi, że Cannae :D
 
   
Poziom: 20 HP   0%   0/893
   MP   100%   426/426
   EXP   82%   43/52
Spider 
Pułkownik


Dołączył: 27 Maj 2004
Posty: 88
Skąd: Koluszki
Wysłany: Czw Lip 20, 2006 10:58 am   

inqistor napisał/a:
Spider napisał/a:
Menajev napisał/a:

Spider napisał/a:
Sun Zi

Nie chodzi ci przypadkiem o Sun Tzu?


To jest ta sama osoba. Z tym że Sun Tzu to niepoprawna transkrypcja imienia.


Transkrypcja raczej zalezy od widzimisię tłumacza. Widziałem coś ze 6 wersji, w tym Sun Tsy i Sun Li.


Często tak było że transkrypcja zależała od widzimisię tłumacza. Co nie zmienia faktu, że od 1958 oficjalną transkrypcją jest pinyin, zgodnie z którą poprawne jest "Sun Zi"
 
 
   
Poziom: 8 HP   0%   0/159
   MP   100%   76/76
   EXP   36%   7/19
Fenix 
Kapral


Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 73
Skąd: Gorzów Wlkp.
Wysłany: Czw Lip 27, 2006 8:11 pm   

Moim zdaniem aktem poswięcenia i heroizmu była bitwa o Monte Casino.
Czemu wszyscy piszą o tak odległych czasach :neutral: ?
 
 
   
Poziom: 7 HP   0%   0/130
   MP   100%   62/62
   EXP   50%   8/16
Phate 
Kapral
Charaternik


Dołączyła: 12 Mar 2006
Posty: 37
Wysłany: Pią Lip 28, 2006 7:53 pm   

Buu... bo byly barziej spektakularne od powiedzmy bitwy na karabiny maszynowe w XXwieku. Oczywiście ja tam mogę sądzić inni nie, ale najspektakularniejsze bitwy w Polsce był w czasie Rzeczypospolitej Szlacheckiej (oraz Bitwa Pod Grunwaldem, nie mozna zapomnieć :P ).
 
 
   
Poziom: 4 HP   0%   0/61
   MP   100%   29/29
   EXP   90%   10/11
mande 
Pułkownik
Menedżer


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1166
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pią Lip 28, 2006 8:28 pm   

Po pobieżnym przeanalizowaniu dziejów Polski myślę, że najbardziej spektakularne bitwy były... w wyobraźni Sienkiewicza. Słyszałem dość dużo o przekłamaniach (nieraz istotnych) w jego dziełach.

Tak więc nie obraź się, ale wyżej oceniłbym np. walkę Polaków w armii Napoleona za wierność i waleczność do końca, lub w Bitwie o Anglię - zdobyć szacunek i podziw sceptycznych "Angoli" to duże osiągnięcie.

Co do Monte Cassino, to nie tylko my tam walczyliśmy ... my tylko "zakończyliśmy akcję". Podobnie było w bitwie pod Falaise i Caen - Dyw. gen. Maczka wieńczyła dzieło Aliantów (słynny "korek od butelki").
Jeśli mówimy o heroiźmie i poświęceniu w IIWŚ to bardziej wskazałbym na "polskie Termopile", czyli bitwę nad Wizną.
 
 
   
Poziom: 29 HP   1%   21/2142
   MP   100%   1022/1022
   EXP   84%   79/94
Ajmdemen 
Generał


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2004
Posty: 1198
Wysłany: Pon Lip 31, 2006 1:14 pm   

Klemens napisał/a:
Mikiss napisał/a:

Kolejny wpis do tej listy naj, naj: 15 lipca 1410 r. Grunwald.


A cóż w tym było takiego ciekawego? :wink:


No cóż, właściwie to nasze zwycięstwo jest cudem zważywszy na to, że Krzyżacy idealnie prowadzili tą bitwę i na dobry początek zmasakrowali jedno skrzydło naszej armii, jedynie okazało się, że zbyt wcześnie rzucili do kończącego uderzenia rezerwy co ich zgubiło.



Klemens napisał/a:

Ciekaw więc jestem, na jakich, niepropagandowych właśnie, przesłankach opierasz tezę, że autorem "cudu" był właśnie Piłsudski?


Był głównodowodzącym i jako taki był odpowiedzialny za porażkę lub zwycięstwo, nawet jeśli sam nie był autorem pomysłu, to musiał go zatwierdzić.

edit: ale wpadka... :( konsekwencje szybkiego pisania bywają zgubne
Ostatnio zmieniony przez Ajmdemen Wto Sie 01, 2006 11:51 pm, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
   
Poziom: 30 HP   1%   23/2333
   MP   100%   1114/1114
   EXP   17%   17/99
Phate 
Kapral
Charaternik


Dołączyła: 12 Mar 2006
Posty: 37
Wysłany: Pon Lip 31, 2006 1:32 pm   

Ajmdemen napisał/a:
Był gównodowodzącym i jako taki ....


gÓwnodowodzącym? buahaha
Oczywiście, Byłam ciekawa czy prawda.

Co do przekłamań Sienkiewicza, nikt nie mówi, a nawet twierdzi, że można uczyć się z jego książek.
Sienkiewicza nie powinno się atakować, bo jest autorem powieści, używa wyobrażni, nie opiera się na faktach historycznych, choć są w jego dziełach.
Ja sama dwa razy trylogię przeczytalam, ale nigdy nie mówiłam o bitwach opierając się jedynie na tej trytlogii. Najpierw przeczytalam na wiki.
 
 
   
Poziom: 4 HP   0%   0/61
   MP   100%   29/29
   EXP   90%   10/11
mande 
Pułkownik
Menedżer


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1166
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon Lip 31, 2006 8:11 pm   

Phate napisał/a:
nie opiera się na faktach historycznych, choć są w jego dziełach


Ja bym powiedział, że jest zgoła odwrotnie :) Opiera się na faktach (na ich szkielecie tworzy powieści), ale faktów historycznych w jego książkach jest niewiele i w większości są ubogacone.
Wcale nie mam Sienkiewiczowi za złe, że napisał swoje powieści tak, a nie inaczej. Wręcz przeciwnie; skłaniają one do głębszej refleksji i poszukawiań w źródłach historycznych, a oprócz tego dają przyjemność przy czytaniu :wink:
 
 
   
Poziom: 29 HP   1%   21/2142
   MP   100%   1022/1022
   EXP   84%   79/94
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Wto Sie 01, 2006 9:51 pm   

Fenix napisał/a:
Moim zdaniem aktem poswięcenia i heroizmu była bitwa o Monte Casino.


Rzekłbym - bardziej przesadnej dumy i próżności dowództwa.

Phate napisał/a:
Co do przekłamań Sienkiewicza, nikt nie mówi, a nawet twierdzi, że można uczyć się z jego książek.


Tylko że tak jest:) Wyobrażenia z 80% Polaków odnośnie owych wydarzeń oparte są na Trylogii etc. a nie chociażby podręcznikach historii.
 
 
   
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Mikiss 
Chorąży


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 656
Skąd: Krotoszyn
Wysłany: Sro Sie 02, 2006 1:24 pm   

Przeczytałem już "Ogniem i Mieczem" a teraz jestem w trakcie czytania "Potop". Obie ksiązki dały mi dużo do myślenia. Mam takie pytania:
a) Czy była możliwość zwycięstwa wojsk Polskich pod Zbarżem (nie wiem czy dobrze to napisałem - taka trudna nazwa miejscowości :) ). Tam 15 tysięczna armia najlepszego wojska Polskiego pod Jeremim Wiśniowieckim prawie zwyciężyła (o ile się nie myle to któl doprowadził do układów) ponad pół milionową armię pod Chmielnickim.
b) czy wogóle odbyła się ta bitwa?

Fenix napisał/a:
Czemu wszyscy piszą o tak odległych czasach :neutral: ?

Bo wtedy odbywały się najbardziej krwawe i pełne heroizmu bitwy w których żołnieże gineli z miłości dla ojczyzny. (Dobrze napisłem?)
Ostatnio zmieniony przez Mikiss Czw Sie 03, 2006 11:35 am, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
   
Poziom: 23 HP   0%   0/1225
   MP   100%   585/585
   EXP   35%   23/65
mande 
Pułkownik
Menedżer


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1166
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sro Sie 02, 2006 7:21 pm   

Mikiss napisał/a:
czy wogóle odbyła się ta bitwa?


Tak. Byłem rok temu na Kresach i widziałem Zbaraż na własne oczy... Wrażenia to on nie robi (chyba, że licząc rozczarowanie). Teraz próbują go nieco restaurować, ale biorąc pod uwagę obecny krajobraz terenu (wioska) i możliwości naszych sąsiadów szanse na cokolwiek pozytywnego są znikome.

Postanowiłem wrzucić parę fotek:






Mikiss napisał/a:
zy była możliwość zwycięstwa wojsk Polskich pod Zbarżem (nie wiem czy dobrze to napisałem - taka trudna nazwa miejscowości ). Tam 15 tysięczna armia najlepszego wojska Polskiego pod Jeremim Wiśniowieckim zwyciężyła ponad pół milionową armię pod Chmielnickim.


No i objawia tu się Sienkiewiczowska "propaganda". Te 15 tys. są mocno przesadzone, podobnie jak pół miliona pod wodzą Chmiela. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że w 1648 w Koronie liczące się karne wojsko posiadał tylko Wiśniowiecki (6 tys.) i cudem uratował je z opresji i zniszczenia (co jest tak barwnie oddane w pierwszej części OiM).
Dopiero tak realne zagrożenie państwowości otworzyło częściowo największe skarbce w Polsce i zaczęto werbować wojsko. Ale było go i tak niewiele. Odnosnie oblężenia Zbaraża to doszukałem się kiedyś stosunku sił 10-12 tys. : 150-200 tys.

Pytasz czy można było tam zwyciężyć. Pytam się czym mieliśmy to zwycięstwo osiągnąć? Wszystkie siły w Polsce to może 25-30 tys. żołnierzy, przy czym niemal połowa oblężona, wycieńczona i niezdatna do ataku. Z 10 tys. Jan Kazimierz poszedł pod Zborów (co już jest cudem, bo była groźba totalnej dezercji) i tam osaczony przez Kozaków i Tatarów podpisał ów nieszczęśliwy rozejm.
Na szczęście dla Rzplitej polskie zasoby były dość spore, bo pod Beresteczkiem udało nam się zgromadzić siły zdolne do rozprawy z siłami kozacko-tatarskimi, ale były one o 20-30% mniejsze niż to co podaje Sienkiewicz w epilogu.

Sam jak przeczytałem OiM (a było to koło 4-5 klasy podstawówki) byłem zafascynowany i oczarowany tą historią. Jednak to co odszukiwałem w materiałach historycznych nie było już takie piękne. Mogę powiedzieć, że dopiero teraz, z pewnej perespektywy czasowej jestem zdolny sobie trochę poukładać w głowie te sprawy i przeanalizować oraz wyciągnąć jakieś wnioski.
 
 
   
Poziom: 29 HP   1%   21/2142
   MP   100%   1022/1022
   EXP   84%   79/94
Mikiss 
Chorąży


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 656
Skąd: Krotoszyn
Wysłany: Sro Sie 02, 2006 9:04 pm   

H he - mnie też oczarwoała a przecztałem tą opowieść w lato br. :)
 
 
   
Poziom: 23 HP   0%   0/1225
   MP   100%   585/585
   EXP   35%   23/65
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
recenzje anime, fanfiki
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 14