27 listopada 1095 roku Urban II wzywa do obrony ziemi świętej i rozpoczyna krwawy czas gdzie wiara w Boga jest popierana ilością ofiar. Papieża popierali miedzy innymi Gotfryd z Bouillon, Rajmund z Saint-Gilles i Hugon z Vermandois. Jakie były cele chrześcijaństwa?? Jaki mieli cel wielcy panowie z Europy??
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Mar 2005 Posty: 1166 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 7:28 pm
Ludzie wierzyli w te ideały. Patrz: krucjata ludowa i dziecięca. Krucjaty mieściły się w mistyce ówczesnego chrześcijaństwa oraz były dokonałą okazją na zwiększenie swoich wpływów przez panów świeckich.
Z czasem outremer został zaniedbany, jako że efekty przestawały być współmierne do ponoszonych kosztów.
Prawda jest taka, że w Europie brakowało ziemi, która była rozdrobniona na setki państewek, a rycerstwo chcąc jakoś przeżyć wyrzynało się wzajemnie. Głównym założeniem krucjat było wysłanie na wojnę masę ludzi z przeludnionej Europy. Podobny manewr zastosowano wobec armii hiszpańskiej walczącej podczas reconquisty. Po wyparciu Maurów powstała ogromna grupa społeczna, pozbawiona zajęcia. Dlatego też wysyłano ich za ocean, gdzie mogli szaleć do woli. Smutne ale prawdziwe...
Mi się wydaje że wyprawy na wschod miały bardziej znaczenie materialne. Nie znam się na tych wyprawach dobrze (sumie wiem tylko troche o templariuszach) ale mi sie wydaje że oni chciali posiąść bogactwa ludzi wschodu. Albo druga sprawa że wielu rycerzy nie miało w tamtych czsach ziemi i chciali ją zdobyć.
W sumie to mogło chodzić o religie. Papież w tamtych czasach mial duże wpływy. A miejse gdzie narodzil się Jezus to ważne miejse. Chcieli je wyzwolic od panowania muzłuman.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Mar 2005 Posty: 1166 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto Maj 22, 2007 6:24 pm
Ramirez napisał/a:
Większość krzyżowców, a na pewno duża część, szła na krucjaty dlatego, bo obiecano im odpust całkowity
Ja bym nie był taki pewien pobożności rycerstwa średniowiecznego. Myślę, że większą rolę pełniła zachłanność i pycha. Jednak nikt sondy wśród krzyżowców nie robił, więc możemy się jedynie domyślać jakie były naprawdę pobudki .
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 159 Skąd: a przyjedziesz?
Wysłany: Sro Maj 23, 2007 9:51 pm
Cytat:
Ja bym nie był taki pewien pobożności rycerstwa średniowiecznego. Myślę, że większą rolę pełniła zachłanność i pycha. Jednak nikt sondy wśród krzyżowców nie robił, więc możemy się jedynie domyślać jakie były naprawdę pobudki
Dochodzimy do punktu, w którym nie możemy nic potwierdzić, ani niczemu zaprzeczyć .
Cytat:
"Jeśli nie wiesz o co chodzi to chodzi o pieniądze"
Ja bym nie był taki pewien pobożności rycerstwa średniowiecznego. Myślę, że większą rolę pełniła zachłanność i pycha. Jednak nikt sondy wśród krzyżowców nie robił, więc możemy się jedynie domyślać jakie były naprawdę pobudki
Dochodzimy do punktu, w którym nie możemy nic potwierdzić, ani niczemu zaprzeczyć .
Zaatakowanie Bizancjum będące jednym z bradziej zdradzieckich aktów w historii jest mocnym świadectwem na rzecz tezy, że chciwość i pycha miały zdecydowanie większe znaczenie niż pobożność.
Mi się wydaje że wyprawy na wschod miały bardziej znaczenie materialne. Nie znam się na tych wyprawach dobrze (sumie wiem tylko troche o templariuszach) ale mi sie wydaje że oni chciali posiąść bogactwa ludzi wschodu.
Już to trochę wcześniej stwiedziłem ale co tam .
Może od czasu do czasu zdażył się jakiś pobożny rycerz, ale więkoszością kierowała chciwość. Zresztą rycerze musieli łupić gdyż te wyprawy były bardzo drogie.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 195 Skąd: Myszków
Wysłany: Nie Maj 27, 2007 3:19 pm
Poboznosc w czasach krucjaty malo sie sprawdzala...jak powiedzieli moi poprzednicy rycerze byli tam by zdobyc zloto i jak najwiecej ziemi i przywilejow...co wynika z tego byli bardzo ale to bardzo chciwi
A ja jednak będę bronił "czynnik religijny" - owszem, nie mam złudzeń, iż kwestie bardziej przyziemne były szalenie istotne, nie zapominajmy jednak, że miały miejsce wydarzenia świadczące wyraźnie i o wierze uczestników - chociażby taka (tragiczna zresztą) krucjata dziecięca.
To trochę jak ze współczesną wojną w Iraku - wielu decydentom, może i większości chodziło tylko i wyłącznie o ropę, idę wszakże o zakład, że wcale spora grupka była naprawdę uczciwie przekonana co do tego, iż głównym celem jest obalenie krwawego tyrana i szerzenie idei demokratycznych w świecie.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 195 Skąd: Myszków
Wysłany: Nie Maj 27, 2007 3:46 pm
Klemens, tu tez ma racje o tym szerzeniu idei przeciez to bylo glowny cel(lub jak kto woli przykrywka) wypraw krzyzowych a dopiero drugim celem byla grabiez... i teraz nasowa mi sie pytanie czy ow gloszenie idei bylo przykrywka czy jednak glownym celem...jak sadzicie??
Chyba macie tu jednak na myśli religijność rozumianą w inny sposób od współczesnej intuicji- takiej, która spokojnie może iść w parze ze wspomnianymi "pychą i chciwością", przy takim rozumieniu konfrontowanie owych cech traci sens.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum