Wysłany: Pią Lut 27, 2009 10:07 am HoI 2 DD - wasze osiągnięcia
Jakie są wasze największe osiągnięcia w HoI2?
Ja mam dwa, którymi mogę się bez wstydu pochwalić -
1. To był chyba moja trzecia albo czwarta partia, od kiedy miałem tę grę. Grałem Rumunią od '36. Na początku podbiłem Węgry, potem Austrię i Jugosławię, tym samym pod koniec '38 byłem jednym z największych państw w Europie.
W '40 zacząłem inwazję na Włochy i Bułgarię (Niemcy zostały podbite przez ZSRR, więc w Państwach Osi były tylko właśnie Włochy i Bułgaria). I tu się moja gra kończyła Włosi swoimi DPG zajmowały moje górzyste tereny i nijak szło je później odbić. Z Bułgarią poszło mi o wiele łatwiej, zwłaszcza, że podpisałem sojusz z Grecją (nie wiązałem się z żadną z większych stron, tym samym uniknąłem dużych konfliktów i mogłem się spokojnie rozwijać). Ale z samego podbicia krajów środkowoeuropejskich byłem strasznie zadowolony, zwłaszcza że jeszcze wtedy byłem laikiem.
2. Miałem wtedy już trochę dłuższy staż, niż przy grze Rumunią. Grałem od '36 Włochami.
W '37 podbiłem Grecję i Albanię, w '38 wszystkie tereny Hiszpanii. Później zaatakowałem Francuzów (co się wiązało z sojuszem z Niemcami). Przywiodłem francuskie dywizje do granicy i puściłem desant na Marsylię i zrobiłem przygraniczny kocioł. Później już szło jak po maśle, robiłem kotły przy brzegach oraz w okolicach niemiecko-francuskiej granicy. Tym samym większość południowej Europy była moja, zająłem całą Francję (pod koniec było trochę problemów, Brytyjskie lotnictwo potrafi namieszać), a po większych podbojach ruszyłem sobie na Jugosławię (przyznam - z nudów, podbiłem w całości Francję w '44, a do '53 musiałem się czymś zająć). Nie wiem, jakim cudem, ale obeszło się bez wojny z ZSRR
Pomógł: 21 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1693 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 5:23 pm
Ciekawy pomysł na temat
W moim przypadku tych osiągnięć było tyle, że nie pamiętam już wszystkich (czyli nie ma to jak skromność ).
Pamiętam tylko jedno, dosyć patriotyczne, mianowicie Ekspansję na skalę światową grając Polską - pod koniec rozgrywki cały świat był w biało-czerwonych barwach (bez używania kodów ). Taktyka była dosyć prosta - po rozwinięciu gospodarki wydałem trochę zielonych na sojusz Polsko-Rosyjski po czym razem z sowietami wykorzeniliśmy Niemców (co do jednego ). Oczywiście część terenów III Rzeszy zajmowałem ja podobnie jak przynajmniej połowę świata, który podbijałem wraz z ZSRR. Gdy już wszystko należało do Polski i naszych sąsiadów ze wschodu, "dyplomatycznie" wręcz obniżyłem im morale - i podczas gdy ich trawiły bunty ja wywołałem wojnę z Sowietami pomyślnie ją wygrywając (choć nie mówię do najłatwiejszych ta wojna się nie zaliczała ). I tak o to pod moim dowództwem Polska zwyciężyła II WŚ - powiem więcej. Jako jedyna ją przeżyła
Żeby rozwalić USA najlepiej podbić Japonię i ładować ludzi na transport. Daje się ochronę przez lotniskowce i niszczyciele i to wystarcza, przynajmniej ja tak podbiłem USA
Pomógł: 21 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1693 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 2:19 pm
Uh wybacz za zwłokę pominąłem ten temat ostatnio - podobnie jak mówi SanchoPL - USA zostawiłem sobie na deser zaraz przed ZSSR gdy już pod kontrolą miałem Japońską flotę powietrzną, zamienienie ameryki w pył nie było niczym trudnym
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum