gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat


Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: mande
Sro Kwi 11, 2007 6:02 pm
Codename: Panzers - co jest grane do cholery?!
Autor Wiadomość
Gonzo 
Porucznik


Dołączył: 10 Kwi 2004
Posty: 610
Wysłany: Nie Paź 17, 2004 1:36 pm   

Cytat:
1 za nazwanie ich pedalami sry ale nauczyłem się dodawać tego określenia w szkole i teraz trudno mi się odzwyczaić (bynajmnie nie oznacza to niczego obrażliwego, a już napewno nie tego co gej. Po prostu używa się tego u nas żeby zdanie było dłuższe, ale nikogo tym nie obrażamy).


To dziwne masz przyzwyczajenia przez które możesz mieć kłopoty w innych miejscach publicznych (forum to również miejsce publiczne). Martw się, obyś przy pracodowacy tego nie powiedział...

Cytat:
2 Jak najbardziej uważam CDA za pewne żródło


Klemens już napisał wszystko na ten temat. Oni chleba od ust sobie nie odejmą (również czytałem negdyś CDA).

Cytat:
Wtedy na pewno uwerzycie, bo piszą bardzo przekonująco.


Przekonywująco a z dowodami to dwa różne pojęcia.

Cytat:
Nie z teog że ich bronią bo wtedy oceny poniżej 5/10 by się nie zdarzały a tyhc jest dużo.


Nie chodzi o to: oceny mogą być nawet 3, lecz żaden magazyn nie napisze, by nie grać w grę. Co najwyżej: pograj a zobaczysz jaki to gniot. To jeden z trików reklamowych, którymi nas media szpikują.

Cytat:
Graj w America's Army będziesz wielki


Ja tam mam 183 cm i nie czuję się mały. :D
 
Poziom: 22 HP   0%   0/1106
   MP   100%   528/528
   EXP   61%   36/59
Menajev 
Chorąży


Dołączył: 14 Paź 2004
Posty: 114
Skąd: ino
Wysłany: Nie Paź 17, 2004 8:20 pm   

Gonzo napisał/a:


Cytat:
2 Jak najbardziej uważam CDA za pewne żródło


Klemens już napisał wszystko na ten temat. Oni chleba od ust sobie nie odejmą (również czytałem negdyś CDA).
Wytłumacze wam jedną rzecz której nie bierzecie pod uwgę: oni nie mają nic z tego, że ktoś kupi jakąkolwiek grę. Co im po tym, że gra będzie się sprzedawa dobrze czy żle???

Gonzo napisał/a:
Cytat:
Wtedy na pewno uwerzycie, bo piszą bardzo przekonująco.


Przekonywująco a z dowodami to dwa różne pojęcia.
Przekonującą, bo podając dobre argumenty w przeciwieństwie do krzykaczy z prasy i tv

Gonzo napisał/a:
Cytat:
Nie z teog że ich bronią bo wtedy oceny poniżej 5/10 by się nie zdarzały a tyhc jest dużo.


Nie chodzi o to: oceny mogą być nawet 3, lecz żaden magazyn nie napisze, by nie grać w grę. Co najwyżej: pograj a zobaczysz jaki to gniot. To jeden z trików reklamowych, którymi nas media szpikują.

Powtarzam to co powiedziałem wcześniej: im nie zależy na tym by jakakolwiek gra się jakkolwiek sprzedawała. Oni dostają kasę (mniej więcej bo ten proces jest bardziej zagmatwany) od ludzi chcących się dowiedzieć prawdy o grze.

Gonzo napisał/a:
Cytat:
Graj w America's Army będziesz wielki


Ja tam mam 183 cm i nie czuję się mały. :D

Opsi już zminiłem :)

I wytłumaczcie mi jedną rzecz: po czyjej wy jesteście stronie: twórców gry czy ich oskarżycieli?
 
 
Poziom: 9 HP   0%   0/193
   MP   100%   92/92
   EXP   70%   14/20
Gonzo 
Porucznik


Dołączył: 10 Kwi 2004
Posty: 610
Wysłany: Nie Paź 17, 2004 10:12 pm   

Cytat:
Wytłumacze wam jedną rzecz której nie bierzecie pod uwgę: oni nie mają nic z tego, że ktoś kupi jakąkolwiek grę. Co im po tym, że gra będzie się sprzedawa dobrze czy żle???


To jest doskonały przykład zależności pośredniej: oni- CDA - zaciekawią czytelnika daną grą (nie ważne jak to zrobią, wystarczy, że grę będą chwalili lub krytykowali), a wtedy czytelnik kupuje dany tytuł, by sprawdzić czy gra jest rzeczywiście taka, jak ją opisują/bo jest fanem gatunku/jest kolekcjonerem itp. Gra jest w posiadaniu kogoś, pieniądze zatem wpływają na konta producenta gry. Producent posiadający możliwości do stworzenia kolejnego tytułu, realizuje pomysł i tworzy kolejną grę (bo niby co by było, gdyby Starcraft nie odniósł sukcesu komercyjnego? Ile funduszy zabranoby kolejnym wspaniałym grom Blizzardu i czy byłyby takie wspaniałe?). Gra ukazuje się na rynku, magazyn ją recenzuje, czyli zapełnia stronę/dwie/trzy itd. pisma. Czytelnik idzie do kiosku/sklepu/marketu itp. kupuje magazyn, bo piszą o grze, która jest (dajmy przykład) sequelem owego tytułu, którego kupił. Czyta recenzję, kupuję grę, bo (i tutaj wstawić). Jest to uproszczony przykład zależności jakie panują na niemal każdym rynku, czy to gier, artykułów spożywczych, felg samochodowych itp. A do tego ilość czytelników CDA jest tak duża, że jedna recenzja może bardzo wpłynąć na sprzedaż danej gry.

Cytat:
Przekonującą, bo podając dobre argumenty w przeciwieństwie do krzykaczy z prasy i tv


Stereotyp. Fakt - w mediach są krzykacze i szołmeni, lecz nie należy telewizji postrzegać jako źródło przejaskrawienia. Podobnie można powiedzieć o Internecie.

Cytat:
Opsi już zminiłem


Cieszę się.:)

Cytat:
I wytłumaczcie mi jedną rzecz: po czyjej wy jesteście stronie: twórców gry czy ich oskarżycieli?


Nie mogę mówić za całość, lecz za siebie jak najbardziej. Więc jeśli gra prosi się o krytykę - to jestem za krytykami. Jeśli gra tworzona była w rzetelny sposób i trafiła do odbiorców (do mnie) - jestem za grą. Logiczne.
 
Poziom: 22 HP   0%   0/1106
   MP   100%   528/528
   EXP   61%   36/59
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Nie Paź 17, 2004 10:15 pm   

Menajev napisał/a:
Wytłumacze wam jedną rzecz której nie bierzecie pod uwgę: oni nie mają nic z tego, że ktoś kupi jakąkolwiek grę. Co im po tym, że gra będzie się sprzedawa dobrze czy żle???


Ja to rozumiem, ale odnosze wrazenie, ze zupelnie nie czytasz, co pisze...
Ja nie twierdze, ze CDA zalezy na tym, by Codename Panzers sie dobrze sprzedawalo. Im zalezy na tym, by globalnie gry sie sprzedawaly! Rozumiesz? Zgadzasz sie? I dlatego nie mozna sie na nich powolywac, jako obiektywne zrodlo!

Menajev napisał/a:
Przekonującą, bo podając dobre argumenty w przeciwieństwie do krzykaczy z prasy i tv


Wlasciwie wytlumacze Ci cos, co sie bezposrednio nie wiaze z cytatem powyzej:))).
CDA to czasopismo o GRACH! I dlatego NIE nalezy sie na nie powolywac w dyskusjach o historii, choc niewatpliwie tacy autorzy jak Macabra maja o niej gleboka wiedze! Tlumaczac jeszcze bardziej lopatologicznie: w dyskusji o kulturze wegierskiej nie powolasz sie na np. "Pilke nozna"( choc nasz prezes Listkiewicz akurat skonczyl hungarystyke), modzie na "Polityke"( choc niewatpliwie wielu jej redaktorow to ludzie bardzo zorientowani w szeroko pojetej kulturze) dyskusjach teologicznych o losie dzieci nieochrzonych na "Trybune"( choc np. J.Oleksy byl kiedys w seminarium...). Panial aluzju??

Menajev napisał/a:
Powtarzam to co powiedziałem wcześniej: im nie zależy na tym by jakakolwiek gra się jakkolwiek sprzedawała. Oni dostają kasę (mniej więcej bo ten proces jest bardziej zagmatwany) od ludzi chcących się dowiedzieć prawdy o grze.


A dlaczego nie ma np. czasopism o marihuanie? Jestem GORACO przekonany, iz TYSIACE ludzi chcialoby sie o niej dowiedziec czegos wiecej...
Odpowiedz brzmi: bo jest zakazana.

Menajev napisał/a:
I wytłumaczcie mi jedną rzecz: po czyjej wy jesteście stronie: twórców gry czy ich oskarżycieli?


Po zadnej. Albo jeszcze lepiej - po stronie prawdy:)))). Wszystkie relacje telewizyjne itp. swiadczyly o jednym - ze autorzy newsow na oczy nie widzieli gry.
Z drugiej strony musimy pamietac o tym, ze poczatek CP jest niejasny dla kogos, kto nie dysponuje w miare zaawansowana wiedza o drugiej wojnie swiatowej. A nie oszukujmy sie, zdecydowana wiekszosc ludzi na historie doslownie - leje.


Coz za dziwna dyskusja...
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Menajev 
Chorąży


Dołączył: 14 Paź 2004
Posty: 114
Skąd: ino
Wysłany: Pon Paź 18, 2004 3:38 pm   

Gonzo napisał/a:
To jest doskonały przykład zależnoś ci poś redniej: oni- CDA - zaciekawią czytelnika daną grą (nie ważne jak to zrobią wystarczy, że grę będą chwalili lub krytykowali), a wtedy czytelnik kupuje dany tytuł, by sprawdzić czy gra jest rzeczywiście taka, jak ją opisują/bo jest fanem gatunku/jest kolekcjonerem itp. Gra jest w posiadaniu kogoś , pieniądze zatem wpływają na konta producenta gry. Producent posiadający możliwoś ci do stworzenia kolejnego tytułu, realizuje pomysł i tworzy kolejną grę

Mówisz to jakby sprzedaż jednej gry miałao gromny wpływ na resztę. Twórcy gry dostają kasę od wydawców, ci zaś mają kasę za gry w które zainwestowali, ale że inwestuj± w kilka/naś cie/dziesiąt/set jedna gra nie wpłynie znacząco na resztę.
Gonzo napisał/a:
Stereotyp. Fakt - w mediach są krzykacze i szołmeni, lecz nie należy telewizji postrzegać jako żródło przejaskrawienia. Podobnie można powiedzieć o Internecie.
Ale w tym przypadku jaknajbardziej jest to zgodne z prawdą.
Gonzo napisał/a:
Więc jeś li gra prosi się o krytykę - to jestem za krytykami.
Więc jeś li ja skrytykuje np. to że w Polsce jest tak żle jak jest na ktoty które chodzą swoimi drogami zamiast się słuchać, to też będziesz za krytykiem? To, że coś ponosi krytykę nie znaczy, że ta krytyka jest słuszna
Klemens napisał/a:
Więc jeśli gra prosi się o krytykę - to jestem za krytykami.
Więc ci z tv też nie powinni się zabierać do krytykowania gry, bo ani nie są od historii, ani nie od gier.
Klemens napisał/a:
A dlaczego nie ma np. czasopism o marihuanie? Jestem GORACO przekonany, iz TYSIACE ludzi chcialoby sie o niej dowiedziec czegos wiecej... Odpowiedz brzmi: bo jest zakazana.

Co to ma z czym wspóknego????! Marichuana jest zakazana bo psuje zdrowie (potwierdzone przez specjalistów), a gry nie s± zakazane bo nie psują zdrowia(fizycznego, psychikę niektórym może zepsuć)[I tylko niech mi nikt NIE mówi, że gry psują wzrok, bo chyba zabiję. Jak już wzrok psuje patrzenie się w monitor, bo grać można z zamkniętymi oczami i jak wtedy zepsuje? A poza tym wydaje mi się, że televizor psuje bardziej, ponieważ kiedy grasz mniej więcej wiesz co się za chwilę stanie, a na filmach jesteś nie przygotowany i to chyba bardziej psuje wzrok]
Klemens napisał/a:
Z drugiej strony musimy pamietac o tym, ze poczatek CP jest niejasny dla kogos, kto nie dysponuje w miare zaawansowana wiedza o drugiej wojnie swiatowej. A nie oszukujmy sie, zdecydowana wiekszosc ludzi na historie doslownie - leje.

A to już nie jest wina twórców gre, więc nie oskarżajmy ich o to
I jeszcze obiecany przezmnie list(troche skrócony bo mi nie działa skaner a mi się nie chciało wszytkiego przepisywać). Text z pisma podkreślony
odpowiedzi tego koleśa pogrubione
Kto rozpętał II wojnę światową? Wydawać by się mogło, że mawet przedszkolaki to wiedzą. Mimo to z niemieckiej gry komputerowej dowiadujemy się, że to Polska napadła na Niemcy! Gra Panzers rozpoczyna się od niemickiego rozkazu do ataku- w reakcj na polską agresję
Gra Panzers ejst grą historyczną, a treść rozkazu ataku na Polskę wyglądała właśnie tak, jak to przedstawiono w grze! Wszystko się więc zgadza- gra historyczna pokazuje historię taką, jaka była, ppokazuje FAKTY. Tu: jak wyglądał niemiecki rozkaz z 1.09.1939 r. Może treść ataku brzmiała by lepiej, gdyby jako powód ataku podano zachciankę Hitlera, albo odmowę Polaków w sprawie oddanie Rzeszy Gdańska i pasa ziemi w celu zbudowania pasa ziemi w celu zbudowania eksterytorialnej autostrady. Może... Ale nie brzmiał tak. Brzmiał tak, jak podano w grze, a gracz jako niemiecki oficer dootrzymuje rozkaz "oficjalny".
I to właśnie budzi sprzeciw- scenariusz gr oparto na fałszu.
Nie na fałlszu, lecz, jak już napisałem wcześniej, na FAKCIE HISTORYCZNYM! A że sam fakt jest/był fałszem, to już nie wina twórców gry.W niektórych kampaniach gracz może zdobywać Warszawę
Och, straszne! Berlin zdobywać można! Niemców, Amerykanów, Japończyków, Rzymian, Eskimosów i resztę świata tłuc można= ale od Polaków i Polski won!
Jego przeciwnikami są polscy żołnierze, przedstawieni jako zataczający się pijacy.
Hm, grałem jedynie w demo i tam spotkałem JEDNEGO piajnego Polaka, ltóry w był cywilem. Być może w pełnej wersji są misje, w których oddziały niemieckie są akatowane przez całe dywizje pijanych Polaków. Nie wiem, sprawdzę... Poza tym, kto jak kto, ale Polacy zapracowali sobie na świecie na portret pijaków. Ja tam jestem z tego dumny!:PP
Polsa werja będzie różnić sie od niemieckiej. Polski dysstrybutor zatrudnił historyka, który opracował specjalną broszurkę wyjaśniejącą kulisy wybuchu wojny. Broszury jednak nie zmienią gry, w której pojawiają sie pijani polscy żołnierze.
Tiaaaa. Zapytam się jescze: dlaczego w artykule nie wspomniano NIC o tym, że w grze występują jescze kampanie alianckie? Odpowiedż: Bo nie było by sensacji... A potem się dziwimy wściekłym rodzicom, psycholudkom i dziennikarzom, że nie lubią gier komputerowych... Też bym ich nie lubił, nie mając o nich pojęcia, a czytając takie artykuły, jka ten opisywany wyżej...
 
 
Poziom: 9 HP   0%   0/193
   MP   100%   92/92
   EXP   70%   14/20
Gonzo 
Porucznik


Dołączył: 10 Kwi 2004
Posty: 610
Wysłany: Pon Paź 18, 2004 4:39 pm   

Cytat:
I to właśnie budzi sprzeciw- scenariusz gr oparto na fałszu.

Nie na fałlszu, lecz, jak już napisałem wcześniej, na FAKCIE HISTORYCZNYM! A że sam fakt jest/był fałszem, to już nie wina twórców gry


Nie rozumiem i zrozumieć nie chcę. :?
 
Poziom: 22 HP   0%   0/1106
   MP   100%   528/528
   EXP   61%   36/59
Menajev 
Chorąży


Dołączył: 14 Paź 2004
Posty: 114
Skąd: ino
Wysłany: Pon Paź 18, 2004 5:59 pm   

Gonzo napisał/a:
Nie rozumiem i zrozumieć nie chcę. :?

To nie moje słowa, ale ja je rozumiem. Jeśli jednak nie hcesz iwedzieć nie będę tłumaczyć :P
 
 
Poziom: 9 HP   0%   0/193
   MP   100%   92/92
   EXP   70%   14/20
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Pon Paź 18, 2004 8:06 pm   

--> Menajev

1. Sprzedaz jednej gry nie ma wplywu na reszte. Sek w tym, ze w mediach mowilo sie OGOLNIE o grach, jakie to szkodliwe one nie sa. W trakcie batalii o CP doszlo poszlo o pryncypia - a te maja WIELKI wplyw na sprzedaz ogolna!
2. Ludzie z Tv sa od INFORMOWANIA. Co powiedzieli? Ze w CP przyczyna wojny byl atak Polakow? Toz to prawda! Ze Polacy w grze sa przedstawiani jako pijacy? Przeciez tak w istocie bylo! Zrobili, co do nich nalezalo!!
3. Granie w gry komputerowe jak najbardziej psuje zdrowie! Mowi Ci to gracz z 15-letnim doswiadczeniem!!! Osobiscie uwazam, iz zyski wynikajace z tego przewyzszaja wady, aczkolwiek absolutnie bym nie kwestionowal niezdrowego wplywu komputera!!
Argumentem o tym, iz szkodliwy wplyw marihuany jest udowodniony naukowo totalnie mnie rozsmieszyles! Tak sie bowiem sklada, ze na temat wplywu uzytkowania komputera na zdrowie napisano znacznie WIECEJ prac naukowych, niz na powyzszy( tyle, ze w CDA ich sie nie drukuje, bo nie taka jest rola tego czasopisma)! Radze siegnac chociaz od czasu do czasu po np. "Wiedze i Zycie" czy tez inny "Swiat nauki"!
I jak najbardziej komputer psuje wzrok, znacznie bardziej niz telewizja( chyba, ze siedzisz w odleglosci od odbiornika mniejszej niz 2 metry). Siegnij chociaz po instrukcje monitora - jesli producent chce uniknac procesow o odszkodowania, to powinna tam byc notka, iz po bodajze 3 godzinach uzytkowania ZALECA sie godzinna przerwe! Ba, w krajach "cywlizowanych", jak np. Japonia jest to oficjalny przepis w ichniejszym BHP! Sorki, ale to Twoja bramka samobojcza!
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Menajev 
Chorąży


Dołączył: 14 Paź 2004
Posty: 114
Skąd: ino
Wysłany: Wto Paź 19, 2004 3:59 pm   

Klemens napisał/a:
Co powiedzieli? Ze w CP przyczyna wojny byl atak Polakow? Toz to prawda! Ze Polacy w grze sa przedstawiani jako pijacy? Przeciez tak w istocie bylo! Zrobili, co do nich nalezalo!!

W CP przyczyną wojny nie był atak Polaków. Zrozum wreszcie, że ta gra nie pokazuje, że Polacy zaatakowali Niemcy, tylko, że rozkaz Hitlera tak brzmiał. W grze nie przedstraiono Polakó jako pijaków. Pokazali JEDNEGO polskiego pijaka, który był cywilem.
Klemens napisał/a:
I jak najbardziej komputer psuje wzrok

Czytaj DOKŁADNIE co napisałem. A napisałem, że gry nie psują wzroku tylko monitor (a dokładnie patrzenie się w niego). A twoje 15 letnie doświadczenie jest raczej na minus- jescze kilkanaście miesięcy temu monitory z płaskim kineskopem były raczej rzadkie (bo chyba po to są żeby nie mniej męczyć wzrok).
 
 
Poziom: 9 HP   0%   0/193
   MP   100%   92/92
   EXP   70%   14/20
Gonzo 
Porucznik


Dołączył: 10 Kwi 2004
Posty: 610
Wysłany: Wto Paź 19, 2004 6:28 pm   

Cytat:
A twoje 15 letnie doświadczenie jest raczej na minus


Jeśli nawet to po Klemensie nie widać.:) Choć na dworcu w Poznaniu pierwszy go wypatrzyłem, to momentalnie zajarzył o co chodzi (tzn. wzrok ma dobry:)).
 
Poziom: 22 HP   0%   0/1106
   MP   100%   528/528
   EXP   61%   36/59
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Wto Paź 19, 2004 6:56 pm   

Menajev napisał/a:
W CP przyczyną wojny nie był atak Polaków. Zrozum wreszcie, że ta gra nie pokazuje, że Polacy zaatakowali Niemcy, tylko, że rozkaz Hitlera tak brzmiał.


W grze przytaczany jest rozkaz Hitlera, w ktorym stwierdza on, ze Polacy zaatakowali Niemcy - tu sie ze mna zgodzisz? Wg tej logiki( Hitlera) wojne wywolali Polacy? Zgodzisz sie wciaz, czyz nie? W grze nie ma zadnej innej informacji, iz bylo inaczej - tez sie chyba zgodzisz? A WIEC gracz( zwlaszcza zachodni), ktory nie ma prawie zadnego pojecia o historii przyjmie do wiadomosci tylko jedna informacje - wojne wywolali Polacy...

Menajev napisał/a:
W grze nie przedstraiono Polakó jako pijaków. Pokazali JEDNEGO polskiego pijaka, który był cywilem.


Wybacz, ale ledwo powstrzymalem sie od smiechu, zwlaszcza iz takie boje toczylem na studiach z logika!:)). A to dlatego, gdyz wzajemnie sobie zaprzeczaja:)) To jak - jest ten Polak pijak, czy nie?? Jest czy nie? A ilu przedstawicieli innych nacji zostalo przedstawionych jako pijacy?

I jeszcze jedno - jakie znaczenie wedlug Ciebie ma fakt, iz byl to cywil?? Czy to ma byc okolicznosc lagodzaca?!


Menajev napisał/a:
Czytaj DOKŁADNIE co napisałem. A napisałem, że gry nie psują wzroku tylko monitor (a dokładnie patrzenie się w niego). A twoje 15 letnie doświadczenie jest raczej na minus- jescze kilkanaście miesięcy temu monitory z płaskim kineskopem były raczej rzadkie (bo chyba po to są żeby nie mniej męczyć wzrok).


Czy mozesz mi wytlumaczyc niezwykle frapujace zagadnienie, jak mozna grac w gry komputerowe BEZ monitora???:)))) A zwlaszcza bez "patrzenia sie w niego"?:)))))
Secundo: tak sie akurat sklada, ze monitory LCD WCALE nie sa milosciwsze dla wzroku!! Sa lepsze jakosciowo, ale nie zdrowsze!!
I jeszcze jedno - na owo moje 15 lat przypada kilka spedzonych przy takowym...
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Menajev 
Chorąży


Dołączył: 14 Paź 2004
Posty: 114
Skąd: ino
Wysłany: Wto Paź 19, 2004 7:49 pm   

Klemens napisał/a:
W grze przytaczany jest rozkaz Hitlera, w ktorym stwierdza on, ze Polacy zaatakowali Niemcy - tu sie ze mna zgodzisz? Wg tej logiki( Hitlera) wojne wywolali Polacy? Zgodzisz sie wciaz, czyz nie? W grze nie ma zadnej innej informacji, iz bylo inaczej - tez sie chyba zgodzisz? A WIEC gracz( zwlaszcza zachodni), ktory nie ma prawie zadnego pojecia o historii przyjmie do wiadomosci tylko jedna informacje - wojne wywolali Polacy...
Powtórze to co powiedziałem wcześniej (a jak nie to miałem napisać i zapomniałem): to, że ludziska nie znają historii to już nie jest wina twórców gry. Nie obwiniajmy ich więc za to!
Klemens napisał/a:
Wybacz, ale ledwo powstrzymalem sie od smiechu, zwlaszcza iz takie boje toczylem na studiach z logika!). A to dlatego, gdyz wzajemnie sobie zaprzeczaja:)) To jak - jest ten Polak pijak, czy nie?? Jest czy nie? A ilu przedstawicieli innych nacji zostalo przedstawionych jako pijacy?

I jeszcze jedno - jakie znaczenie wedlug Ciebie ma fakt, iz byl to cywil?? Czy to ma byc okolicznosc lagodzaca?!

Generał Rommel, niemieccy żołnierze i radziecki oficer- oni pili z tego co wiem. A o to, że był cywilem chodziło mi z tym, że w prasie (np. w cytacie który napisałęm wcześniej) twierzdzili, że jako pijaków pokazano polskich żołnierzy

Klemens napisał/a:
Czy mozesz mi wytlumaczyc niezwykle frapujace zagadnienie, jak mozna grac w gry komputerowe BEZ monitora???))) A zwlaszcza bez "patrzenia sie w niego"?))))
Słyszałem o quake dla nie widomych tzn takim, w którym masz dzwięki tak zrobione, żeby grać nawet jeśli jest się niewidomym. Czyli bez patrzenia w monitor. Proste, nie?
 
 
Poziom: 9 HP   0%   0/193
   MP   100%   92/92
   EXP   70%   14/20
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Wto Paź 19, 2004 8:13 pm   

Menajev napisał/a:
to, że ludziska nie znają historii to już nie jest wina twórców gry. Nie obwiniajmy ich więc za to!


Taaa... A jak BBC w co drugim swym filmie dokumentalnym obwieszcza, iz II wojna swiatowa rozpoczela sie 3 wrzesnia, to przeciez tez nie byli winni tego, iz ludzie sa po prostu ignorantami, czyz nie?

Menajev napisał/a:
A o to, że był cywilem chodziło mi z tym, że w prasie (np. w cytacie który napisałęm wcześniej) twierzdzili, że jako pijaków pokazano polskich żołnierzy


Ale ja tego NIE napisalem. A chcialbym zauwazyc, iz dyskutujesz ze mna, nie polska prasa. Wiec chocby z grzecznosci czytaj uwaznie me wypowiedzi i nie wkladaj mi w usta slow, ktorych nie uzylem, ok?

Menajev napisał/a:
Słyszałem o quake dla nie widomych tzn takim, w którym masz dzwięki tak zrobione, żeby grać nawet jeśli jest się niewidomym. Czyli bez patrzenia w monitor. Proste, nie?


Echhhhh... A wiesz, ze, idac naszym poprzednim tropem, jak wypalisz jednego jointa z marycha na miesiac, to tez ABSOLUTNIE Ci to nie zaszkodzi na zdrowie?? To samo dotyczy tytoniu, alkoholu, azbestu, oparow rteci, cholesterolu...

Nie zartuj, to moze jest fajna ciekawostka, ale jestem ciekawe, ile lat grasz w gry komputerowe, i jaka ich czesc spedziles przy Quake'u dla niewidomych??

Do grania w gry komputerowe( co wynika z definicji...) potrzebny jest komputer( ergo monitor). A jak zasygnalizowalem juz wczesniej, dluzsze korzystanie z komputera odbija sie niekorzystnie na zdrowiu. Ergo: grajac w gry komputerowe niszczysz sobie zdrowie...
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Menajev 
Chorąży


Dołączył: 14 Paź 2004
Posty: 114
Skąd: ino
Wysłany: Wto Paź 19, 2004 8:27 pm   

Klemens napisał/a:
Ale ja tego NIE napisalem. A chcialbym zauwazyc, iz dyskutujesz ze mna, nie polska prasa. Wiec chocby z grzecznosci czytaj uwaznie me wypowiedzi i nie wkladaj mi w usta slow, ktorych nie uzylem, ok?

Nie twierzdze, ze ty to naisałeś. Po prostu pytałeś jakie znaczenie ma to, że to był cywil więc napisałem.
A dyskusje a emat psucia wzroku lepiej już skończmy, bo ona robi się NAPRAWDĘ dziwna...
I niech mi jescze ktoś wytłumaczy, czemu na tym forum zainteresowanie grą America's Army jest żadne?????????
 
 
Poziom: 9 HP   0%   0/193
   MP   100%   92/92
   EXP   70%   14/20
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Wto Paź 19, 2004 9:05 pm   

Menajev napisał/a:
I niech mi jescze ktoś wytłumaczy, czemu na tym forum zainteresowanie grą America's Army jest żadne?????????


Hmmm, moze dlatego, ze to jest Forum Sztabu VVeteranow, czyli milosnikow gier strategicznych, zas America's Army ta jednak nie jest?:))) Owszem, gramy nie tylko w strategie, aczkolwiek trudno oczekiwac, bysmy grali we WSZYSTKIE gry, he?
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
recenzje anime, fanfiki
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 16