Wysłany: Czw Lut 16, 2006 10:29 pm Civilization IV
Nie wiesz czy kupic doskonala strategie Civilization IV? Ja powiem tak: idz i ku... wróć! Najpierw przeczytaj recenzje autorstwa MAO. Recenzje znajdziecie w tym miejscu. A gdy juz kupicie gre i bedziecie mieli klopoty z przejsciem to Sztab Weteranów służy Wam pomocą. Jeżeli szukacie poradnika do gry to znajdziecie go w tym miejscu.
Chciałbym napisać parę słów komentarza nt. recenzji Civ4.
Na początek trochę się poczepiam (paru drobnych szczegółów):
Cytat:
Komentarz końcowy: Wielki Sid Meier po raz kolejny udowodnił, iż jak nikt zna się na grach strategicznych. (...)
Przepraszam, a co ma wspólnego Sid Meier z Civ4 (oprócz firmowania tej gry własnym nazwiskiem)?
Cytat:
(...) warto skreślić choć kilka zdań o nowościach, których we wcześniejszych częściach gry nie było. (...)
Jednak zdecydowanie najważniejsze innowacje wprowadzono w kwestii ekonomicznej. Koniec ze dynamicznymi zmianami produkcji! Jeśli budujesz bibliotekę i nagle zmieniasz zdanie i chcesz produkować jednostkę wojskową- zaczniesz pracę od początku.
I to ma być nowość? Przecież (o ile mnie pamięć nie myli) to już w Civ2 po zmianie profilu produkcji (np. z biblioteki na jednostkę wojskową) traciło się część tarcz, z wyjątkiem najniższego poziomu trudności.
Ewentualną nowością mogłoby tutaj być to, że traci się wszystkie tarcze - ale czy to taka wielka innowacja...
I dalej w tej recencji:
Cytat:
Co więcej, by rekrutować np. włóczników, musisz wcześniej znaleźć złoża żelaza, wybudować w tym miejscu kopalnie i podciągnąć drogę do miasta w którym mają być tworzone. Dzięki temu wojny toczone są głównie o dostęp do najważniejszych surowców. Pomysł iście genialny.
Co do tego, że pomysł to genialny - zgoda. Ale z pewnością nie innowacyjny, wszak surowce pojawiły się już w Civ3.
Dobra, poczepiałem się, to teraz pora pochwalić.
Ogólnie - dobra robota. Nie jestem (już) fanem tej serii, ale moją miłość do strategii rozpaliła właśnie Civ (a godzin spędzonych nad Civ2 nie zliczę). Recenzja została napisana w taki sposób, że - znając dwie poprzednie gry z tej serii; w Civ3 zagrałem może kilka razy - od razu mogłem się zorientować, czego się, tak mniej-więcej, spodziewać. Pojawiły się pewne nowe elementy (np. religie, możliwość rozwoju wojsk w określonym kierunku itp.), choć ogólnej zasady nie zmieniono (i dobrze - jak coś działa, to nie trzeba tego ruszać). Recenzent wspomniał też o wymaganiach sprzętowych gry, za co chwała mu (przynajmniej człowiek wie, jak mu to będzie działało). Parę słów o oprawie audiowizualnej też nie zaszkodziło (aczkolwiek dla mnie grafika 3D to duży minus, a nie plus - ale każdy ma prawo do własnego zdania), lepiej o takich rzeczach przeczytać w recenzji kogoś, kto grał (i komu Firaxis nie płaci za pisanie peanów), niż przekonać się po wydaniu tych kilkudziesięciu złotych.
Z recenzji weteran Civ wyczyta jedno - póki co nikt jeszcze nie zepsuł mechanizmów, które w grze się sprawdziły, zaś nowicjusz nabierze pewnego pojęcia o tym, co to za gra.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum